Polskie Forum Użytkowników Debiana

Pierwszy raz z Linuxem mialem do czynienia w liceum, na informatyce pracowalismy tylko na nim jednak nie pamietam dystrybucji. Zainstalowalem wtedy na komputerze stacjonarnym w domu Mandrive, a nieco później Susa, jednak szybko się zniechęciłem do obu systemów. Na studiach kolega namówił mnie, żebym zainstalował sobie na laptopie Ubuntu i od tego momentu zacząłem używać głównie Linuxa, Windows tylko z konieczności. Teraz ze względu na to, że Ubuntu zmieniło domyślne środowisko graficzne, ale też ze względu na moją chęć poznania czegoś nowego, zainstalowałem testowego Debiana, który chyba zagości na moim komputerze dłużej

Debian na praktykach studenckich, potem Aurox - który wieszał się częściej niż Windows95 - straszne, straszne, straszne. Potem Poldek, Red Hat - którego nijak pojąć się nie da bez 20 tysięcy złotych na szkolenia, i Debian z debian.linux.pl = .

&quot pisze: Red Hat - którego nijak pojąć się nie da bez 20 tysięcy złotych na szkolenia,

Jak się chce to i bez pieniędzy się pojmie.

sethiel pisze:Red Hat - którego nijak pojąć się nie da bez 20 tysięcy złotych na szkolenia

No większych głupot, to już dawno nie czytałem.
Jakbyś poznał RH, to byś zobaczył, że jest miejscami bardziej logiczny niż Debian.

Istnieje centos za darmo (darmowy redhat) i dokumentacja redhata za darmo. Jeśli są chęci, czas i zapał to się da WSZYSTKO za darmo.

Pierwszym działającym Linuksem na moim komputerze był Debian 3.0 "Woody" z płytki Linux+ (wcześniej były próby z "Potato" i Red Hatem), aż strach pomyśleć kiedy to było . Potem kupa różnych dystrybucji, a teraz (3-4 lata) stanęło na Archu. Na drugiej partycji przewijają się takie tam różne, najczęściej debianopochodne.

Ja zacząłem swoją przygodę kilka lat temu od Madrake (lub Mandrivy - nie pamiętam jak się to wtedy nazywało) 10. Następnie próbowałem z SUSE, z którego po czasie zrezygnowałem na rzecz Ubuntu (chyba wersji 9.04). No i przez długi czas pracowałem na Ubuntu. Wraz z udziwnieniami i nowościami na Ubuntu - które zaczęło "dawać" co raz mniej możliwości poprzez coraz większą automatyzację (uzupełniając to "cudownym" Unity) - zacząłem szukać innych dystrybucji. Wypróbowałem Linuksa Minta (całkiem przyjemny), PClinuxOS (dobry dla leniuchów) no i w końcu przyszedł czas na Debiana. Już wcześniej chciałem go zainstalować, ale niemiłosiernie męczyłem się z wi-fi i kartą graficzną ATI. Teraz nie miałem tych nieprzyjemności - jakimś cudem wszystko zaskoczyło za pierwszym razem.

No i oto jestem na tym forum

Praktycznie linux to był mój pierwszy system na moim pierwszym komputerze ale tylko przez jeden dzień bo z jakichś powodów się posypał, możliwe, że z bootowaniem coś było nie tak i tylko logo pingwina się pokazywało i system nie wstawał, potem miałem przez długi czas windowsa95.

Moja pierwsza dystrybucja to Mandriva - nie pamiętam jaka nazwa. Niestety koszmarna instalacja modemu, która zwykle kończyła się fiaskiem, a potem sterowników do Radeona sprawiły, że się zniechęciłam

Mandriva powstała przez połączenie 2 dystrybucji.
mandrake + connectiva = mandriva