Strona 4 z 5

: 07 czerwca 2009, 15:59
autor: Yampress
Można stworzyć paczkę aby zainstalować na innym komputerze, można stworzyć paczki z zależnościami dla danego portu. Jak kompilujesz port to dane portu zostają dodane do bazy i potem możesz go odinstalować, bo w bazie jest umieszczone co gdzie się kopiowało/instalowało. Standardowo kompilacja portu nie tworzy paczki, trzeba kompilacje uruchomić z odpowiednim poleceniem. Tu paczki są niepotrzebne, chyba że chcesz przenieść na inny system, albo po to aby nie kompilować 2 raz, jak będzie potrzeba instalować. To nie Debian.

Co do trudności to sam sprawdź sobie, dla kogoś kto się zna żaden z tych systemów nie jest trudny. Trudność jest wtedy jak się nie znasz i dopiero wchodzisz w to i musisz mnóstwo zagadnień przerobić. Bo każdy z tych BSD jest w wielu przypadkach inny.

: 07 czerwca 2009, 16:38
autor: tomii
Chyba już wiem, raczej zacznę od freebsd bo miałem już trochę styczności i pozytywnie się sprawował,
Jego popularność powinna być dla mnie na +.
No i można dość łatwo jail`e używać.
Dziękuje za odpowiedzi.

: 14 czerwca 2009, 20:46
autor: grzesiek
No nie wiem, próbowałem zamienić Debiana na FreeBSD ale GNOME dziwnie wolno reagowało (zwłaszcza uruchamianie i GDM) - może z Xorg coś nie tak... nie wiem. Mówię o wykorzystaniu w domu, wiem, że pewnie da się to załatwić ale to już kwestia tego czy zmierzamy w kierunku minimalizmu czy kompromisu.

: 14 czerwca 2009, 21:12
autor: x86
grzesiek - FreeBSD działa jak rakieta. Widać to szczególnie pod dużym obciążeniem - kompilujesz coś, 100% czasu procesora użyte i nadal możesz w miarę płynnie pracować, a pod Linuksem bywa różnie, raz zdarzyło mi się nawet zawiesić komputer (ale to bardziej wina sprzętu). Domyślnie *BSD jest bardziej bezpieczne i przez to bardziej stabilne, a można jeszcze wiele rzeczy zrobić żeby to poprawić. System jest prosty, logiczny. Początki bywają trudne, później nie ma problemów. I nic nie stoi na przeszkodzie, żeby z *BSD zrobić taką krowę przeładowaną usługami jak mandriva czy ubuntu. Jeśli ktoś lubi bajery, wodotryski - czemu nie? FreeBSD jest szybsze, bardziej responsywne niż debian czy nawet slackware - wiem, bo sprawdziłem. Xorg na 7.1 i 7.2 działa bez zarzutu (testowałem gnome, xfce, fluxbox). Nie wiem dlaczego u ciebie było inaczej.

: 15 czerwca 2009, 09:15
autor: Yampress
Aby gnome dobrze chodziło musisz miec dla niego załozony /proc . poza tym wpis w /etc/hosts http://www.freebsd.org/gnome/docs/faq2.html
Tylko w konfiguracje gnoma pod freebsd trzeba poświęcić o wiele wiecej czasu niz w linuxie.

Poza tym we freebsd jest tak, że jak wyłoży sie jakiś proces to nie zagraża to innym procesom i jest odporniejszy na obciążenia.

: 15 czerwca 2009, 09:27
autor: winnetou
Dziękuje...

: 15 czerwca 2009, 11:28
autor: Yampress
winnetou, na gentoo życie sie nie kończy :D

: 15 czerwca 2009, 12:41
autor: winnetou
Dziękuje...

: 15 czerwca 2009, 13:40
autor: x86
Wpis własnego hosta w /etc/hosts jest konieczny inaczej dbus nie zechce pracować. Czy procfs jest konieczny - nie pamiętam, ale zdaje się, że można się obejść bez niego.

winnetou - jeśli podoba ci się gentoo, *BSD również ci się spodoba. Zauważ, że portage zrobili na wzór portów. Oba systemy są całuśne, bezkompromisowe, stabilne, bezpieczne. *BSD to takie starsze, lepsze gentoo ;]

Ps. Wszystko się da.

: 15 czerwca 2009, 14:01
autor: Yampress
bez procfs pójdzie. ale ma skłonności do powodowania dużego obciazania systemu podczas współpracy z któryms z procesów (hal,polkitd albo dbus dokłanie teraz nie pamiętam) podczas niektórych akcji/wykonywanych czynności w gnome.

x86 pisze:*BSD to takie starsze, lepsze gentoo ]
:D