Ja kiedyś się bawiłem w LFS 6.0 bodajże (na sprzęcie PIII @ 1000MHz; 512 MB SDRAM; Płyta ECS Elitegroup P6VXA; IDE HDD WD 80GB) i LSF w ciągu 8h zrobiłem sobie. Gorzej było gdy miałem zabrać się za kompilowanie KDE. Według tego ich SBU wyszło mi, że KDE (nie pamiętam jakie chyba coś 3.2) będzie mi się kompilowało około tygodnia... To podziękowałem, ale sam system bazowy nadawał się do pracy. W sumie mozna było na nim doistalowac pakiet serwerowy (apache, php, mysql, proftpd, ssh, postfixa, cvs, itp) i działał by świetnie...
Gdyby nie to KDE... :/ A o istnieniu XFCE czy WindowMakerze czy fluxboxie to nie za bardzo wiedziałem wtedy...
W sumie LFS jest dla tych, którzy chcą sobie pogrzebać w systemie i zobaczyć jak on dokładnie wygląda "od kuchni"...
W
http://debian.linux.pl/profile.php?mode ... file&u=353 nikt nie wyrzucił elektromierza