Komputer a wzrok

[Martinex]

Ja od czasów Amigi. Ale wtedy były tylko gry. A na Linuksie gier nie ma tj. nie gram w nie.

[dominobramy]

Ja mam astygmatyzm, ale największe dolegliwości to miałem kiedyś na nockach przy starym CRT`ku

[bubulek24]

a ja mam coraz cieńsze szkła może dlatego, że to plusy i one mają taką tendencję; teraz ubieram okulary tylko jak naprawdę długo siedzę przed kompem

[barbarka01]

wkręciłam się w zajęcie wymagające pracy przed kompem i tak mnie pieką skurczybyki, że prawie wypłyną na znak protestu!

[bambinok]

ja w ogólnie w nic nie gram, ewentualnie w planszówki

[Menel]

Lubię zagrać w kilka starych dobrych tytułów i tu Linux jest znacznie w tyle za Windows'em.
Oczywiście nie jest to system do gier...

[klavierkrk]

1. To nie jest system do gier mainstreamowych.
2. Niektórzy po całym dniu pracy mają dosyć komputera, katowanie się grami nie wchodzi w rachubę. Musieliby mi zapłacić żebym jeszcze po całym dniu gapienia się w ekran zaczął grać. Mam dosyć LCD, konsol, itp. chcę odpocząć.
3. Na Linuksa jest sporo dobrych gier, można nawet założyć komputer tylko i wyłącznie w tym celu, mnie się podobają szczególnie te tytuły:
   
   • nethack: http://pl.wikipedia.org/wiki/NetHack
   • Angband: http://en.wikipedia.org/wiki/Angband_(video_game)
   • ADOM: http://en.wikipedia.org/wiki/Adom
   • Dwarf Fortess: http://en.wikipedia.org/wiki/Dwarf_fortress
   
   Gry z serii ang: rogue like, bardzo hardcorowe, sporo programistów w to ciupie. Zresztą sam styl tych gier jest jakby przeznaczony dla programistów, ale ja tego nie polecam, bo można za bardzo się wciągnąć (szczególnie jak ktoś długi siedzi w kodach, to te gry są właśnie świetnie zaprogramowane pod wieloma względami. No i kod jest otwarty, więc można grzebać, co dodatkowo dodaje frajdy, ale też bardzo uzależnia.
   
   Dwarf Fortess uważany jest za jedną z najtrudniejszych gier jakie istnieją (pod względem nauki gry i możliwości). ADOM jest jedną z najdłużej rozwijanych gier, a także najtrudniejszych (jest tylko 1 życie, nie ma opcji zapisz grę). Angband to również bardzo rozbudowana rpg, opracowana na całej sadze Władcy Pierścieni (przez "fanatyków" Tolkiena). Generalnie te gry to elita sama w sobie, mają sporo lat (niektóre więcej niż 10), i mam wrażenie, że wystarczą do końca życia, bo są trudne, rozbudowane, elitarne, skomplikowane, elitarne, trudne, ogromnie rozbudowane i szczegółowe, długie, długie.
   
   Oprócz tego na Linuksie jest sporo emulatorów.
   Generalnie Linux to potężna maszyna do grania, i daje ten podwójny "fun" że tutaj stajemy się prawdziwymi koneserami, zaczynami grzebać w kodach, uruchamiać naprawdę podziemne gry, np. te co podałem tutaj.
   
   Mimo wszystko - nie polecam. Można z ciekawości wejść w tego typu podziemie, żeby zobaczyć jakie cuda istnieją i co ludzie potrafią stworzyć, ale na dłuższą metę granie na komputerze to strata czasu. Chyba, że ktoś to łączy z programowaniem, to wtedy inna bajka.

[Menel]

Dla mnie komputer to hobby i rozrywka, nie mam zawodu z nim związanego, nawet z elektroniką, którą też kocham. Do gier podchodzę tak jak mówisz. Osobiście bardzo mało czasu spędzam przed grami (raz na jakiś czas zagram w Q3 i CS). Te co podałeś to typowy zestaw tj. mówisz dla programistów i pasjonatów, ale fajnie wiedzieć, że jest takie coś, może kiedyś z ciekawości przetestuję.

[Martinex]

Są porty niektórych gier na Linuksa np. Quake III Arena, są emulatory starszych konsol w tym np. PlayStation.

Poza tym został uruchomiony ,,steam'' na Ubuntu, a to może być krokiem milowym w gier na ten system.

Jednak komputer do grania się zwyczajnie nie nadaje, lepiej się sprawdzają konsole. Linux natomiast jest idealny do Internetu, czasami grafiki, niektórych prac czy chyba też programowania. Raz zainstalowany system po prostu działa i przynajmniej nie wkurza. Dla mnie to system idealny (pomijając już wojnę typu Ubuntu kontra Debian kontra Mint, kontra Arch kontra Opensuse i 80 innych dystrybucji).

[pejot]

Jakby się do grania nie nadawał to by gier nie było a jest przeciwnie. Zerknij na BF4 na PC a na PS4, konsoli jeszcze nie ma a wiadomo, że na komputerze będzie lepsza grafika i myszka. Zrozumiałe jest to iż co chwilę trzeba byłoby coś zmienić aby nadążyć za grami, a gry na konsolę są optymalizowane pod niezmieniającą się specyfikację.

Ale osobiście gdybym chciał grać to też bym wybrał konsolę z racji ogromne wygody użytkowania.