Strona 7 z 29

: 17 czerwca 2007, 08:24
autor: claudii87
pierwszy był ubuntu przez jakiś miesiąc ale że mi się nie spodobał to przesiadłam się na debiana z dwa tygodnie temu i jak na razie jestem zadowolona :D

: 17 czerwca 2007, 22:48
autor: Spass
Od kilku(nastu) dni używam Debiana i jest to moja pierwsza dystrybucja. Powiem szczerze, że jestem cholernie zadowolony z tego systemu. Postanowiłem wypróbować Linuksa głównie z ciekawości. Myślałem, że nie dam sobie rady z konfiguracją, bo zawsze używałem Windowsa (od wersji 3.1), ale póki co z pomocą poradników (zawartych również na tym forum, dzięki Wam za to) i Google poradziłem sobie z większością problemów.

: 18 czerwca 2007, 09:38
autor: ShinnRa
Zacząłem od Red Hat 9.0 potem długo, długo nic Aurox 9.2, Aurox10.0 potem przez tydzień Suse 9, przez chwile Mandrake (nie pamiętam, która wersja ale zrezygnowałem szybko ze względu na problemy z mp3) potem znów chwila przerwy i obecnie Debian

: 18 czerwca 2007, 10:13
autor: peter86
Moja pierwsza dystrybucja to Red Hat 6.2, nastepnie 7.3, potem Aurox 9.0, Fedora Core 4.0, 5.0, 6.0 i na koncu (czyli obecnie) Debian. Najbardziej zadowolony bylem z RH7.3, FC4 ale i tak Debian bije je na glowe.

: 18 czerwca 2007, 15:42
autor: Plastik
Moją pierwszą dystrybucją było jakieś starodawne SuSE które było dołączone do pewnej znanej gazety komputerowej.Potem zdobyłem Mandrake 8.1 bo SuSE nie potrafił wykryć mojej karty graficznej i dźwiekowej.Przy Mandrake zostałem aż do 9.2, potem była "głęboka woda" - Slackware 9.0 aż do 10.0, system fajny ale pożerający za duzo czasu.Potem testowałem różne systemy LiveCD, aż trafiłem na CDLinuksa którego noszę na pendrivie.A że oparty był na Debianie, to Debian mnie zainteresował i przy nim już zostałem (akualnie Etch i Sid).

Pozdrawiam

: 18 czerwca 2007, 16:11
autor: Zarov
Hmm, postanowiłem troche szczegolowo przedstawic moją drogę:

Wszystko zaczęło się jak Partition odpalił neta na Mdv, było to gdzieś w marcu czy w kwietniu 2005 kiedy sam postanowiłem spróbować. Na pierwszy ogień poleciało Ubuntu 4.10, lecz moja wiedza była tak mała że nie umiałem zainstalować sterów od ST330. Po jakimś czasie kupiłem "Czipa" z Mandrivą 2005 LE, i tam po tygodniu czy dwóch udało sie odpalić "Nełostrade", potem była zmiana modemu i instacja SuSE, na którym siedziałem gdzieś od lutego 2006 do końca roku szkolnego, wtedy już mając w domu router zainstalowałem Slackware na którym posiedziałem pare tygodniu i zainstalowałem Debiana obok. Potem znów Slackware, Kubuntu, KateOS i od końca września do sylwestra panował Slackware, pewnie nadal bym na nim siedział gdyby nie nerwica przez paczki. Od sylwestra na wzsystkich kompach w domu [3] panuje Debian, i tak zostanie :)
Jest to wersja skrócona :P

: 18 czerwca 2007, 20:29
autor: xtomashx
Ja zaczynalem od ubuntu 5.10 ale mialem je tylko chwile ... pozniej chwile 6.06 (dysk padl) ... w koncu znowu zachcialem miec linuxa i wybor padl na Debiana... i chyba tak zostanie juz :D

: 19 czerwca 2007, 20:15
autor: FistWist
Heh, moja przygoda z linuxem nie siega zbyt daleko w przeszlosc ; ).

Jakies pol roku temu zainstalowalem Mandrive - dla sprawdzenia, czy "linux jest taki fajny, niezacinajacy sie itp. jak go opisuja ;d". Posiedzialem 2-3 dni i zainstalowalem openSuSE 10.2. Przyznam, ze to distro mi sie bardzo podobalo, na poczatku miesiac na nim (przeplatajac z windowsem z koniecznosci uzywania niektorych programow/gier ;) ). Pozniej 4 miesieczna przerwa pod znakiem Windowsa. Od 13 dni windowsa uruchomilem 2 razy w sesjach po godzine-dwie. Ten czas spedzilem znowu na open SuSE. Dzisiaj zaczalem sciagac Ubuntu, ale znajomy powiedzial, ze na nim sie nic nie naucze, wiec zassalem Debiana 4.0 Netinstall. Debiana uzywam 2 godziny i narazie idzie mi srednio ; ).

: 22 czerwca 2007, 17:41
autor: M-Z
Corel Linux. :)

: 11 lipca 2007, 12:48
autor: Xavi
Zamówiłem sobie Mandrivę gdzieś z rok temu, przyszła - instalatorowi podawałem trzecią płytkę, ale nie wchodziła.
Zdenerwowany skoczyłem do kiosku i kupiłem Aurox'a 10.1, w moim przekonaniu byłem w piekle... zależności. Później Fedorka 5 i się potoczyło.