Polskie Forum Użytkowników Debiana

Mówiąc artefakty mam na mysli dziwne paski, które pokazywaly mi sie podczas ruszania kostką, po resecie kompa już ich nie widze.

Tak a propos posta z emeraldem. Hmmm... wydawało się, że działa, ale po restarcie już nie. Okazało się, że to polecenie już wcześniej działało, a dodanie go do lini polecenia w dekoratorze nie ma znaczenia, bo i tak działa dekorator gtk (Jadę na GNOME)

OK, więc aby compiz-fusion działał ładnie i miał dekorator polecam zrobić sobie aktywator, lub korzystać z konsoli z poleceniem:
Jest jedno ale. Nie wiem jak w KDE, ale w GMONE zostaje w tle dekorator gtk, który notabene ciągle używa 50% mocy CPU. Należy go zamknąć w dość brutalny sposób.

Polecam htop do popatrzenia co ile procka je, jak się okazuje, po zamknięciu dekoratora mam płynnie działającego compiz-fusion (a maszynka to AMD D 800MHz 256MB RAM i Radek 9200SE)
Działa płynniej niż beryl (i to ze 2 razy), a efektów zarzuciłem nieco wiecej.

Jestem pod wrażeniem. Polecam. Na tak starej maszynie umila prace i w zasadzie nie ścina (przynajmniej nie bardziej niż jakby go nie było).
Jedyne co sprawia problem to film + q3 +cf... ale czego chcieć od maszyny trupa. :mrgreen:

Nie wiem jak u Was...ale u mnie z kazdym upgradem fusion działa gorzej...nie wiem moze jestem przewrazliwiony albo coś...ale takie odnosze wrażenie. I nie wiem czy teraz mi padła ta opcja, czy zawsze nie działała, ale "reflection" czyli textury na obramowaniach okien nie działają...

dr4cul4 pisze:Jest jedno ale. Nie wiem jak w KDE, ale w GMONE zostaje w tle dekorator gtk, który notabene ciągle używa 50% mocy CPU. Należy go zamknąć w dość brutalny sposób.

U mnie takiego efektu nie ma:

k@debian | pon lip 09 | 16:57:20 | ~ |
$ -> ps -A | grep kwin
k@debian | pon lip 09 | 16:57:26 | ~ |
$ ->

Deathman pisze:Nie wiem jak u Was...ale u mnie z kazdym upgradem fusion działa gorzej...nie wiem moze jestem przewrazliwiony albo coś...ale takie odnosze wrażenie.

Zaprzeczam Tylko 1 upgrade był do kitu - kiedy wysypał się ccsm, ale dało się to naprwić

Deathman pisze:I nie wiem czy teraz mi padła ta opcja, czy zawsze nie działała, ale "reflection" czyli textury na obramowaniach okien nie działają...

Działają. Domyślnie (jako tekstura) podstawiony jest obrazek /data/emboss.png... niestety,
nie znalazło niczego takiego...

Jako texturę podstawiłem inny obrazek... i dopiero wtedy zauważyłem różnicę
Pozdrawiam

wiem ze czegos takiego nie ma, ale podstawialem inne tekstury i nie działa....po prostu z textura, czy bez, jest to samo. Zreszta widze ze jest juz nastepny upgrade...moze bedzie teraz cos lepiej działało...zobaczymy...

A u was tez po napisaniu compiz --replace tez sie pojawia problem z ccp i musicie odpalac tak jak dr4cul4 podal?

No to nie wiem o co kaman, ale u mnie chodzi:

-> Without <-
-> With <-

snc pisze:A u was tez po napisaniu compiz --replace tez sie pojawia problem z ccp i musicie odpalac tak jak dr4cul4 podal?

Nie ^^

Pozdrawiam

A dlaczego umnie sie pojawia? :-(

U mnie po odpaleniu przez mam obramowania Metacity+przezroczystosc....reszta jest normalna, jak to w fusionie...

Nie wiem jak po updejtach. Ale wczoraj jak przerabialem jeden styl obramowan xfce na emeralda, zobaczylem jak emerald nie radzi sobie z cieniami w miejscach gdzie fragmenty obramowan okien sa przezroczyste (albo ordynarnie podstawia tlo czego do konca nie wyczailem). Ogolnie podpadziocha na calego;P