Strona 9 z 29

: 24 sierpnia 2007, 02:46
autor: msciciel
moja przygoda z linuksem zaczela sie od dystrybucji Red Hat 7.3 ehh to byly piekne czasy :)

: 27 sierpnia 2007, 20:51
autor: Dziadek
Zacząłem dość niedawno. Pierwsza dystrybucja to oczywiście osławiona Mandriva 2007, potem Ubuntu 6.12, teraz Debian :)

: 13 września 2007, 19:29
autor: Slay
Ja też zacząłem dość niedawno, moją pierwszą dystrybucją było SuSe 10.1 (tfu!) Jednak szybko z niej zrezygnowałem ze względu na cholernie wolne działanie. Potem postanowiłem przetestować Fedore Core 6, na niej właśnie nauczyłem się wszystkiego, więc ma u mnie specjalne względy. Później moją uwagę przykuł Debian, pożyczyłem więc od znajomego Sarge'a, zainstalowałem, skonfigurowałem i... zakochałem się. ;d Ta dystrybucja spełniała w 100% moje oczekiwania, ostatnio tylko zaktualizowałem do Etcha.

: 13 września 2007, 21:57
autor: Karpiu
ja zacząłem ze 4 dni temu :) a zaczęło się od studiów - nigdy wcześniej nie musiałem wychodzić poza winde, która i tak zaczynała powoli mnie dobijać. Stwierdziłem, że warto spróbować czegoś nowego, więc pożyczyłem pod kumpla miesięcznik(?) Linux+ w którym były płyty z Ubuntu 7.04 Feity Fawn i Debian 4.0. Nie wiedzieć czemu, Ubuntu uruchamiał się ok 7 minut, więc postanowiłem zainstalować Debiana - niecałe 2 minuty na uruchomienie=) póki co, to wersja Etch, a w przyszłości chce przerzucić się na sid albo lenny. Jeszcze nie bardzo rozumiem co i jak się tu robi, ale to forum jest niemalże zbawieniem dla początkującego - na razie znajduję tu wszystko czego szukam=)

: 20 września 2007, 14:44
autor: damianskulski
ja jestem użytkownikiem linuxa od miesiąca. tak wygląda schemat zainstalowanych na moim kompie linuxów.

Kubuntu -> ubuntu -> mandriva -> suse -> solaris -> debian

Kubuntu było w gazecie, ubuntu zamówiłem* na shipit, mandrive i suse kupiłem, solarisa zamówiłem*, debiana ściągnąłem

*przesyłka darmowa ;)

: 21 września 2007, 13:37
autor: Tomipnh
Moim pierwszym distrem było PLD, jeszcze nie stabilne wydanie 1.0 RA.
Instalowane przez mojego guru linuksowego w chroocie, z jajkiem smp =).
Stosunkowo długo używałem tego PLD bo pamiętam, że robiłem upgrade już do względnie stabilnego jednak cały czas rozwijanego AC.

Jakiś czas miałem przerwę jeśli chodzi o Linuksy, później zainstalowałem nowo wydane SuSE 10.0 by szybko je zmienić na również nowo wydane Ubuntu 6.06, którego używałem również używałem sporo czasu - głównie ze względu na wieczne problemy z moją radiówką. Gdy tylko dostałem APka i zostałem podpięty na kablu, automatycznie Ubuntu szybko zniknęło i pojawił się Debian, kilka dni przed wydaniem stabilnego Etcha, pozbyłem się swojego (już) Sida, od tamtej pory stałem się "poszukiwaczem" hm miałem chyba wszystkie ważniejsze dystrybucje (poza Mandrivą). Debian mi jednak najbardziej (chyba) odpowiada.

W tym momencie na dysku mam 3 distra: PLD z sentymentu, Debiana bo lubię i KateOS bo polskie i slackowate ;)

Pozdrawiam, Tomipnh

: 22 września 2007, 10:48
autor: michlord
Nie pamiętam daty ale to jeszcze było na moim kompie Pentium @180mhz Dysku 1gb i już nie pamiętam ile ramu dokładnie ale coś na początku około 4mb ramu a potem więcej i karcie grafiki z 0,5mb ramu ale dało się jeszcze wtedy do nich dokładać więc zrobiłem sobie 2mb :D
Długo tego kompa nie zmieniałem ale na nim miałem zainstalowanego redhata 6??(nie pamiętam dokładnie).
Kupiłem sobie potem P4 2ghz 256mb ramu i GF2MX. Tam spowrotem zainstalowałem redhata ale gdy się dowiedziałem, ze jest coś podobnego co się aurox nazywa to się przesiadłem na tamto.
Ogólnie wszystko mi zawsze dobrze działało.
Potem spróbowałem debiana. I to była tragedia ;P Nawet mi na początku mysz nie chciała działać po instalacji :D a jeszcze jak się nie miało neta to się można było zamęczyć...
Następnie zainstalowałem (mój największy błąd życia) SUSE :(
Strata czasu.
Kupiłem sobie nowego kompa AMD Athlon 1gb ram i gf7600gs :D
Zainstalowałem najnowszą wersję Debiana i mi śmiga.
Ogólnie ta historia nie może być za dugo bo mam tylko 14lat :D

: 22 września 2007, 15:48
autor: damianskulski
michlord pisze:Następnie zainstalowałem (mój największy błąd życia) SUSE :(
Strata czasu.
dlaczego? ja na suse nie narzekałem...

: 22 września 2007, 18:40
autor: michlord
Ten suse niby jest taką dystrybucją "łatwiejszą" albo jak tam kto chce sobie ją nazywać. Niestety, przerobienie ją na działającą jak Ci się podoba jest pod pewnym względem trudniejsze niż bez konfiguratora w debiane.
Nie lubiłem tego, że mi strasznie wolno działało to suse (najwolniej z wszystkich distro jakie miałem). Również nie podoba mi się polityka tego projektu openSUSE bo dlaczego nie mogą od razu w instalce umieścić odpowiednich kodeków jak mp3?? Co mnie obchodzą prawa amerykańskie?

: 25 września 2007, 00:01
autor: otw
przez 6 miesiecy uzywalem (k)ubuntu a teraz przyszedl czas na debian :p