Strona 1 z 2

List otwarty społeczności open source

: 31 marca 2007, 13:38
autor: kremien
Na stronie http://akcja.jakilinux.org/index.php został opublikowany list otwarty. Zachęcam do podpisywania się oraz do informowania o tej stronce znajomym. List jeszcze nie został wysłany do rządu, ponieważ na razie chcemy uzbierać trochę podpisów i się rozreklamować. Mam nadzieję że się przyłączycie i pomożecie. Komentarze dotyczące listu znajdują się na stronie http://forum.jakilinux.org/viewtopic.php?pid=8022

W razie pytań zapraszam na jabberka [email protected] lub gg 6540630 ewentualnie na maila [email protected]

http://akcja.jakilinux.org/

: 31 marca 2007, 16:34
autor: RRH
IMO lista osób, które podpisały list powinna być czytelniesza - np. tak duża flaga wogóle tam nie pasuje.

: 01 kwietnia 2007, 12:48
autor: nehalem
Wpisałem się, ale wątpię by ZUS (zwłaszcza po sprawie KSI Mail) podjął mądrą decyzję (zrezygnował z marnowania naszych pieniędzy na soft made by MS). Po prostu zarządzany jest przez głupców. Jak i cały kraj. Poczekamy, zobaczymy.

: 01 kwietnia 2007, 14:05
autor: Rad
Ja tam się nie podpisuje, bo nie wiadomo dokładnie, czy migracja będzie się opłacać.

: 01 kwietnia 2007, 21:06
autor: e-gore
Dla kogo miałaby się nie opłacać?

: 01 kwietnia 2007, 21:10
autor: Kaka'
Moim zdaniem taki list nie przejdzie, tych "typów" to nic nie obchodzi. Ktoś im wmówił, że tylko M$ i tak jest i będzie. Według mnie nic to nie zmieni, aczkolwiek na cud zawsze można liczyć.

: 01 kwietnia 2007, 22:16
autor: Rad
e-gore pisze:Dla kogo miałaby się nie opłacać?
Chodzi o to, że migracja mogłaby być nieopłacalna. Bo koszt zakupu oprogramowania to nie wszystko. Tak czy siak, trzeba by przeprowadzić konkretne wyliczenia.

: 01 kwietnia 2007, 22:32
autor: velmafia
Rad pisze:
e-gore pisze:Dla kogo miałaby się nie opłacać?
Chodzi o to, że migracja mogłaby być nieopłacalna. Bo koszt zakupu oprogramowania to nie wszystko. Tak czy siak, trzeba by przeprowadzić konkretne wyliczenia.

czyli konkretnie??
czy chodzi Ci o to że "wykwalifikowana" kadra w ZUSie (itp) nie da sobie rady z nowym systemem? jeśli tak, to trzeba zmienić kadrę, dać młodym robotę ]Moim zdaniem taki list nie przejdzie, tych "typów" to nic nie obchodzi. Ktoś im wmówił, że tylko M$ i tak jest i będzie. Według mnie nic to nie zmieni, aczkolwiek na cud zawsze można liczyć.[/quote]


jak nikt nic nie robi to jak ma się coś zmienić?
i cudy nie mają tu nic do rzeczy wystarczy trochę chęci, i konsekwencji wśród "społeczności", a taki ankiety przekonują mnie że już zaczynają coś robić :)




aloha

: 01 kwietnia 2007, 22:41
autor: Rad
velmafia pisze:czyli konkretnie??
Konwersja dokumentów, makr, szkolenia pracowników, pomoc techniczna, sprawdzanie czy nowe oprogramowanie jest zgodne ze starymi dokumentami, itd. itd. Mówiąc ogólnie kupa roboty. Migracja w takim molochu jak ZUS wcale nie jest prosta i w końcu może się okazać, że zmiana oprogramowania na darmowe wyjdzie drożej niż kupno pakietu tej samej firmy. Przewaga MS polega na tym, że ich pakiet pierwszy zdobył popularność i teraz trudno będzie oduczać pracowników od MS tylko dlatego, że OpenOffice mniej kosztuje. Ciekawe też jak jest z pomocą techniczną w openoffice, bo w zakładach pracy nie można pozwolić sobie na szukanie odpowiedzi na powstały problem przez google ].
velmafia pisze:jeśli tak, to trzeba zmienić kadrę, dać młodym robotę ]
Generalnie to młodzi wyjechali na zachód :) Poza tym jednak w takiej pracy (księgowość, itd.) liczy się doświadczenie.

Zresztą ja się na tym nie znam :)

: 02 kwietnia 2007, 22:54
autor: e-gore
Rad pisze:Konwersja dokumentów, makr, szkolenia pracowników, pomoc techniczna, sprawdzanie czy nowe oprogramowanie jest zgodne ze starymi dokumentami, itd. itd. Mówiąc ogólnie kupa roboty. Migracja w takim molochu jak ZUS wcale nie jest prosta i w końcu może się okazać, że zmiana oprogramowania na darmowe wyjdzie drożej niż kupno pakietu tej samej firmy. Przewaga MS polega na tym, że ich pakiet pierwszy zdobył popularność i teraz trudno będzie oduczać pracowników od MS tylko dlatego, że OpenOffice mniej kosztuje. Ciekawe też jak jest z pomocą techniczną w openoffice, bo w zakładach pracy nie można pozwolić sobie na szukanie odpowiedzi na powstały problem przez google ].
Koszt wdrożenia (w tym wypadku spora rewolucja), na pewno byłby spory, ale myślę, że jednorazowo. Sądzę, że koszty "po wdrożeniu" znacząco by się zmniejszyły: brak opłat za aktualizacje, za nowe oprogramowanie etc. ...płacimy już tylko firmowemu działowi IT. ;)
Według mnie otwarte oprogramowanie jest bardziej "elastyczne". Kupując zamknięty soft od jakiejś firmy, uzależniamy się od niej. Chcąc wprowadzać modyfikacje w kodzie musimy zgłosić się do firmy x, a ona kasuje "jak za zboże"... Linuxa i soft dla niego może modyfikować przktycznie każdy kto zna dany język programowania (czyli nie trzeba tu współpracować z hiperdrogą firmą). To na pewno znacznie obniża koszty...
Wracając do ZUSu i OpenOffice'a. Można przecież kupić ten pakiet, np. od firmy Ux Systems, która oferuje również wdrożenia, szkolenia itp. i oczywiście wpomnianą wcześniej pomoc techniczną (wszystko zapewne teniej niż MS)...
Swoją drogą ciekawe z jakich zaawansowanych funkcji pakietu biurowego (czy nawet całego systemu operacyjnego) korzystają pracownicy tej jakże cudownej instytucji? ;)