Polskie Forum Użytkowników Debiana

Od pewnego czasu na komputerach (Athlon x2 4000, Semptron x64 2600, Centrino 1,4) używam Gnome. Jednak coraz bardziej denerwuje mnie długie uruchamianie programów. W domu pracuję na X2 (2 GB ram), system na starcie zabiera około 180MB w pamięci, swap wyłączony (liczyłem na to że trochę mi przyśpieszy jego brak ;]). Zainstalowałem Prelink, Preload - bez zauważalnych efektów. Takie np. Kadu uruchamia mi się ponad 5 sekund za pierwszym razem (nie wiele szybciej niż np. OpenOffice czy Iceweasel). Da się coś z tym zrobić?

Wcześniej pracowałem na FVWM- Crystal i różnica jest dość duża. Tam terminal wyskakiwał od razu, na GNOME czekam kilka sekund.

Jaki ,,preloader'' ew. zastosować (bo chyba jedyne wyjście)? Czas uruchamiania systemu nie ma dla mnie większego znaczenia, tak samo jak zużycie RAM (w rozsądnych granicach). Czyli dopuszczam nawet 1GB na starcie zajętego RAMu byle szybko chodziło.

Dodam, że jądra jeszcze nie kompilowałem, mam Debiana Lenny (system bazowy + xorg + gnome-core), system świeży, na wszystkich trzech komputerach podobnie jest (na Centrino trochę gorzej, ale tam mam w sumie tylko 512MB Ram).

Z tymi programami to tak jest. Kiedy używałem celerona 900 oowriter ładował się około 9 s.
Po zmianie płyty z dwuprocesorowy P3 1,4GHz nadal ładował się okoĸło 7-8 s.
Na laptopie (core duo) 1,7GHz -6 s, a pod Sidem Oopenoffice-3 przybrał na wadze, spowolnił i pierwszy raz uruchamia się 10-14 s.
Przy takiej ilości pamięci, jaką posiadasz uruchom to, co Ci potrzebne na początku i nie wyłączaj. Zresztą ponowne uruchomienie trwa znacznie krócej, bo program w znacznej części pozostaje w pamięci ram.
Dla Firefoxa był gdzieś jakiś preloader, zresztą można go skonfigurować tak, aby znacznie przyspieszył.
Wpisz w Google "konfiguracja firefoxa" i na kilku stronach są wskazówki dotyczące znacznego przyspieszenia. Ja zrezygnowałem z ulubionego Gnome'a na rzecz Fluxboxa, programy których używam ładuję ze startem systemu, umieszczone na pulpitach, a potem tylko zmieniam pulpit za pomocą kombinacji klawiszy.

Pozdrawiam
sj65

OpenOffice to rozumiem, wybaczam, korzystam raz na tydzień więc nie ma znaczenia. Ale że Kadu się ładuje ponad 5 sekund? Czy podobnie terminal? Nie mogę zrozumieć skąd takie różnice między środowiskami.

Teraz "wrzuciłem" XFCE i KDE (zmieniam dysk za kilka dni więc i tak od nowa system będę stawiać). Ale pewno zostanę przy FVWM-Crystal lub Fluxboxie i będzie spokój. Tylko w takim razie po co dwurdzeniowe procesory, 2GB RAMu itd.?

Wpisz w wyszukiwarce "przyspieszenie Gnome" i np.
http://jakilinux.org/gnome/usprawniamy-pulpit-gnome/
Ja swojego czasu używałem oddzielnych partycji /, /home/, /usr, umieszczonych na początku dysku i /var, wydaje mi się, że było trochę szybciej niż gdy wszystko trzymałem na jednej. Chociaż na forum Koledzy wypowiadali się, że na Desktop nie ma sensu drobić partycji. Na pewno wystąpi gorsze zagospodarowanie wolnego miejsca

Pozdrawiam
sj65

Czy przypadkiem, nie brakowało Ci wpisu:
w "/etc/network/interface"?

Pozwolę się jeszcze raz wypowiedzieć.
Piszesz, że zainstalowałeś Prelink i Preolader. Czy uruchomiłeś te programy tak, aby system ich używał? a przed usunięciem Pozdrawiam
sj65

[ Dodano: 2009-03-04, 23:24 ]
Właśnie znalazłem stronę na której znajduje się opis:
http://thecamels.org/2008/07/06/drastyc ... z-prelink/

Pozdrawiam
sj65

Dobrym rozwiązaniem jest używanie hibernacji zamiast zamykania systemu. U mnie uptimy potrafią być i miesiąc. Wtedy program praktycznie nie ma *pierwszego* startu. Zawsze jest w pamięci i buforach, kiedy chcesz z niego skorzystać.

Właśnie znalazłem stronę na której znajduje się opis:
http://thecamels.org/2008...d-oraz-prelink/

Co do Prelink/ Preload to właśnie z tego opisu korzystałem. Niewiele to mi przyśpieszyło system niestety.

Wpisz w wyszukiwarce "przyspieszenie Gnome" i np.
http://jakilinux.org/gnom...y-pulpit-gnome/

Czytałem dawno temu, bardzo przydatna wskazówka odnośnie przyśpieszania menu... i tyle


Może pomyślę nad tą hibernacją, na pewno coś to pomoże. Do jutra muszę wybrać środowisko graficzne (jutro format na jednym z dysków + zakładanie szyfrowanego LVM). Wybieram pomiędzy FVWM-Crystal (chyba moje ulubione) a GNOME, XFCE.

Hibernacja jest w pełni bezpieczna? No i fajnie by było gdyby blokowało hasłem przed wybudzeniem z niej.

Hibernacja jak i samo usypianie komputera jest bezpieczne, korzystam z tego i system działa jak burza.