¯aden system Ciebie nie poniża. On ma Tobie służyć, a nie Ty jemu. Jeśli Ubuntu Ci spasowało, to używaj Ubuntu.
Najfajniejsze dystrybucje, które zapewniają Twoje potrzeby, spośród tych, które mają dobre wsparcie to (kolejność obojętna):
Mandriva
Ubuntu/Kubuntu itd. w zależności od preferowanego środowiska, może być Mint, bo to też Ubuntu
Suse (ale wymaga lepszego sprzętu)
Jeśli chcesz "świeżego" Debiana, to np. Sidux może Myrynix (nie próbowałem, ale wygląda zachęcająco).
I... nie kombinuj. Po prostu używaj. Te dystrybucje są naprawdę porównywalne, różnią się detalami. Niektóre wymagają większego zachodu jeśli chodzi o dostosowanie do swoich potrzeb, inne dają to OTB. Tak naprawdę liczy się tylko i wyłącznie jedna rzecz: wsparcie. Tu jest ciężar gatunkowy. Właśnie ze względu, że - jak sam piszesz - wprawiasz się dopiero w linuksie, szukaj takiej dystrybucji, która zapewnia dobre wsparcie, która ma sporo forów, dobrą dokumentację itd.
Odpowiadając zaś szybko na 4 Twoje pytania: każdy, współczesny, desktopowy system albo taki jest, albo może być po chwili pracy nad nim. W każdym zdarzyć się mogą jakieś problemy, ale też nie istnieje żaden bezproblemowy system operacyjny.
Dlaczego wspomniałem na wstępie, że Ubuntu/Mandriva/Fedora/Suse są to systemy dla Ciebie? Ich nowe wersje pojawiają się stosunkowo szybko, są przetestowane. Masz zatem mniej więcej 2x do roku nowy system operacyjny, który umożliwia względnie stabilną pracę. Nie wymaga wielu ingerencji i jest stosunkowo łatwo dostosowalny do potrzeb użytkownika systemu desktopowego. Nie kombinując w nim wiele będziesz mieć również system stabilny, zaś mnogość różnego rodzaju wsparcia dostępnego w necie powoduje, że większość problemów daje się rozwiązać. Chyba, że są to problemy sprzętowe (dany sprzęt nie działa pod linuksem, ale tu nic Ci nie pomoże).
I pamiętaj - system jest dopóty dobry, dopóki go nie spieprzysz. Można zaś to uczynić z każdym.
2)Moim zdaniem Lenny jest stabilny, jesli chesz posiadać najnowsze oprogramowanie dodajesz do source.list repo do sida
Lamek, błagam, nigdy nie mieszaj dystrybucji stabilnej z niestabilną Debiana, a w szczególności nie polecaj tego początkującym. To przy niewiedzy, która jest naturalna dla początkujących sympatyków linuksa jest najlepsza droga do zniechęcenia się do jego używania. Czy korzystającemu z Windows XP polecałbyś mieszanie go z Vistą, albo jeszcze lepiej z Win7?