Dziwne zachowania Debiana Squeeze
Dziwne zachowania Debiana Squeeze
Jakiś czas temu do mojego HDD Sata dołożyłem drugi stary twardy dysk jeszcze IDE i postanowiłem co nieco zmodyfikować ustawienia systemów na kompie. Jako, że moja żona jest strasznie oporna i zostaje przy Windowsie postanowiłem zainstalować na dysku sata Windowsa, a na IDE Debiana, i tu zaczęły się schody. Pobrałem wersję testową i podczas instalacji nie wykryło mi karty sieciowej (konfiguracja sieci DHCP automatyczne) i lipa. Po instalacji po prostu nie było sieci. No nic nie zrażony faktem, włożyłem swoją starą płytę z testingiem gdzieś tak sprzed roku i jakież było moje zaskoczenie kiedy karta została wykryta. Sieć hula, aż miło, ale tu rozpoczyna się inny problem. Otóż, przy włączaniu komputera Debian nie chce działać, wczytuje się wczytuje, a kiedy mają wystartować iksy monitor zdycha i włącza się mało ciekawa pomarańczowa dioda na nim, ale wystarczy, że wystartuje Windowsa na 10 minut i po restarcie Debian wczytuje się normalnie. Dziwne to wszystko jakieś, więc może ktoś ma pomysł cóż to za błąd.
Instalator Squeeze jakoś niechętnie konfiguruje sieć korzystając z dhcp, nawet ręczne skonfigurowanie sieciówki nie pomaga. Ja zainstalowałem system bez obsługi sieci i dopiero później skonfigurowałem ją ręcznie edytując:pomogło.
Co do twoich problemów z kartą graficzną wystąpiły u mnie podobne przy próbie zainstalowania fglrxa dla r8500. Powody zasadniczo mogą być dwa:
Kod: Zaznacz cały
/etc/network/interfaces
Co do twoich problemów z kartą graficzną wystąpiły u mnie podobne przy próbie zainstalowania fglrxa dla r8500. Powody zasadniczo mogą być dwa:
- - skończyło się wparcie dla sterowników karty,
- skopany xorg.conf.