DNS i bind9 na jakich fizycznych maszynach zainstalować?
: 13 września 2009, 15:31
Witam.
Mam pytanie może nie do końca dotyczące samego systemu Debian, jednak działa on na serwerach, którymi zarządzam.
Przymierzam się do instalacji serwerów DNS, wybrałem binda9, tylko zastanawiam się jak będzie najlepiej go "rozłożyć" na maszynach fizycznych/logicznych.
Na jakich maszynach zainstalować serwery DNS, na dedykowanych czy nie?
Otóż dla ,,Primary DNS'' utworzyłem osobny VPS, zastanawiam się też nad utworzeniem drugiego dla ,,Secondary DNS''. Czy to dobry pomysł? Warto tak zabezpieczać DNS. Wówczas na tych maszynach już nie działałyby inne usługi. Czy może wystarczy drugi DNS uruchomić na maszynie, na której działają już inne usługi (np. apache2, postgresql, svn)?
Mam też takie pytanie: Jaka maszyna (jej parametry) wystarczy na serwer DNS, tak aby spokojnie obsługiwał 2 domeny, przy przeciętnej ilości zapytań do DNS? Na ,,Primary DNS'' wydzieliłem CPU 2GHz, 1GB RAM, 40GB HDD. Czy to nie za dużo?
Jakie są Wasze doświadczenia? Jak rozwiązujecie u siebie "rozłożenie" serwerów DNS na maszyny fizyczne/logiczne? Co możecie doradzić?
Trochę przeszukałem internet ale nigdzie nie natrafiłem na takie zagadnienie, raczej tylko informacje o konfiguracji BIND-a i jego zabezpieczeniu.
Mam pytanie może nie do końca dotyczące samego systemu Debian, jednak działa on na serwerach, którymi zarządzam.
Przymierzam się do instalacji serwerów DNS, wybrałem binda9, tylko zastanawiam się jak będzie najlepiej go "rozłożyć" na maszynach fizycznych/logicznych.
Na jakich maszynach zainstalować serwery DNS, na dedykowanych czy nie?
Otóż dla ,,Primary DNS'' utworzyłem osobny VPS, zastanawiam się też nad utworzeniem drugiego dla ,,Secondary DNS''. Czy to dobry pomysł? Warto tak zabezpieczać DNS. Wówczas na tych maszynach już nie działałyby inne usługi. Czy może wystarczy drugi DNS uruchomić na maszynie, na której działają już inne usługi (np. apache2, postgresql, svn)?
Mam też takie pytanie: Jaka maszyna (jej parametry) wystarczy na serwer DNS, tak aby spokojnie obsługiwał 2 domeny, przy przeciętnej ilości zapytań do DNS? Na ,,Primary DNS'' wydzieliłem CPU 2GHz, 1GB RAM, 40GB HDD. Czy to nie za dużo?
Jakie są Wasze doświadczenia? Jak rozwiązujecie u siebie "rozłożenie" serwerów DNS na maszyny fizyczne/logiczne? Co możecie doradzić?
Trochę przeszukałem internet ale nigdzie nie natrafiłem na takie zagadnienie, raczej tylko informacje o konfiguracji BIND-a i jego zabezpieczeniu.