Skrypt ułatwiający dostęp do internetu
: 05 stycznia 2010, 10:11
Witam.
Mam problem z dostępem do internetu, który pokrótce opiszę.
Posiadam dostęp do internetu przez łącze ethernet po kablu w sieci osiedlowej. Wszystko jest w porządku, jeżeli używam jednego systemu np. Debiana.
Posiadam dwie wady: lubię eksperymentować i lubię mieć więcej dystrybucji linuksowych, również sporadycznie, według potrzeb Windows.
I tu zaczyna się problem ze zmianą systemów i swoisty błogostan zostaje zakłócony. Po zrestartowaniu muszę oczekiwać na automatyczne przydzielenie dzierżawy - w moim przypadku około 60 minut czyli do odświeżenia serwera. Owszem, ręczne ustawienie eth0 (wpisanie adresów, DNS-ów itd.) pozwala na wymuszenie połączenia z internetem. Jest to jednak kłopotliwe i trochę irytujące.
Co ciekawe, przy zmianie systemów z rodziny Debiana i np. Archa, OpenSuse nie powoduje problemu z połączeniem. Natomiast przejście na np. Slackware z rodziną lub Windowsa już sprawia, iż ponowne przejście na np. Debiana nie uzyskuje dzierżawy serwera.
Podobne wątki zdarzały się na Forum, lecz dotąd nie znalazłem łopatologicznej procedury takiego skonfigurowania łącza (o ile taka istnieje) aby zlikwidować opisywane niedogodności.
W sieci i na innych forach jakoś nie znalazłem rozwiązania, które by mnie satysfakcjonowało.
Rozmowy z Administratorem sieci nic nie dawały, a ten trochę się dziwił i nie mógł zrozumieć po co mi tyle systemów, jak mogę mieć jeden np. Windows.
No cóż, z gustami nie powinien dyskutować, a ,,choroba'' eksperymentatorska i niewątpliwa przyjemność w uzyskiwaniu różnych ,,smaczków'' w różnych dystrybucjach przeważa nad logiką.
Kocham Linuksa - nic na to nie poradzę ;-)
Jeżeli ktoś z Was mógłby w ramach relaksu i wolnego czasu coś podpowiedzieć, byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam.
Mam problem z dostępem do internetu, który pokrótce opiszę.
Posiadam dostęp do internetu przez łącze ethernet po kablu w sieci osiedlowej. Wszystko jest w porządku, jeżeli używam jednego systemu np. Debiana.
Posiadam dwie wady: lubię eksperymentować i lubię mieć więcej dystrybucji linuksowych, również sporadycznie, według potrzeb Windows.
I tu zaczyna się problem ze zmianą systemów i swoisty błogostan zostaje zakłócony. Po zrestartowaniu muszę oczekiwać na automatyczne przydzielenie dzierżawy - w moim przypadku około 60 minut czyli do odświeżenia serwera. Owszem, ręczne ustawienie eth0 (wpisanie adresów, DNS-ów itd.) pozwala na wymuszenie połączenia z internetem. Jest to jednak kłopotliwe i trochę irytujące.
Co ciekawe, przy zmianie systemów z rodziny Debiana i np. Archa, OpenSuse nie powoduje problemu z połączeniem. Natomiast przejście na np. Slackware z rodziną lub Windowsa już sprawia, iż ponowne przejście na np. Debiana nie uzyskuje dzierżawy serwera.
Podobne wątki zdarzały się na Forum, lecz dotąd nie znalazłem łopatologicznej procedury takiego skonfigurowania łącza (o ile taka istnieje) aby zlikwidować opisywane niedogodności.
W sieci i na innych forach jakoś nie znalazłem rozwiązania, które by mnie satysfakcjonowało.
Rozmowy z Administratorem sieci nic nie dawały, a ten trochę się dziwił i nie mógł zrozumieć po co mi tyle systemów, jak mogę mieć jeden np. Windows.
No cóż, z gustami nie powinien dyskutować, a ,,choroba'' eksperymentatorska i niewątpliwa przyjemność w uzyskiwaniu różnych ,,smaczków'' w różnych dystrybucjach przeważa nad logiką.
Kocham Linuksa - nic na to nie poradzę ;-)
Jeżeli ktoś z Was mógłby w ramach relaksu i wolnego czasu coś podpowiedzieć, byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam.