Polskie Forum Użytkowników Debiana

Niesamowite.

Gdzieś na jesieni roku ubiegłego ściągnąłem sobie 3x DVD z Debianem Etch. Zainstalowałem wszystko, ale były problemy z konfiguracją karty graficznej i z braku czasu odłożyłem przygodę z Debianem na później (czyli teraz). W międzyczasie partycję z systemem przeznaczyłem na co innego.

W tym czasie jedyna zmiana jakiej dokonałem w sprzęcie to zamiana zepsutej karty graficznej (Radeon9200) na inną (też Radeon9200...).

Wkładam dzisiaj pierwszą płytkę Debiana do napędu i co widzę? Na samym początku instalacji wyrzuca mi, że nie widzi napędu. Proponuje załadowanie sterowników, których oczywiście nie mam.

Ja nic nie piłem. Naprawdę. O co może chodzić?

Generalnie to radzę poprać nową płytkę CD - oficjalnego stabilnego wydania Etch bo jeśli masz płytki z jesieni
to może być wina instalatora, który przeszedł od tamtej pory daleką drogę

Chyba tak .

Tak czy inaczej oddam komputer temu kto mi wyjaśni ten fenomen... :P

Czasami po prostu tak się dzieje... ja reinstalowałem system w sobotę z użyciem najnowszej pełnej płytki Weekly Testing i też nie wykrył mi dysku i proponował ręczny wybór sterownika... nigdy wcześniej nic takiego nie miałem; dopiero jak pobrałem najnowszy Daily Netinst system zainstalował się poprawnie... z testowymi instalatorami bywa różnie

sprawdź ustawienie zworek na dyskach i napędach CD/DVD

Rzecz w tym że ja literalnie NIC w konfiguracji poza podmianą karty nie zmieniałem. A płytki są te same.

Cóż, ściągam testinga weekly...