Panie i panowie mam problem z zainstalowaniem Debiana na wirtualnej maszynie.
Na laptopie mam Windowsa7 i dysk twardy, który jest podzielony na 3 partycje.
Na pierwszej partycji mam Windows7, na drugiej partycji na wirtualnej maszynie instalowałem Debiana, którego w zasadzie zainstalowałem, ale bez GRUB-a ponieważ w opisie instalacji jest napisane:
Miejsce gdzie chciałem zainstalować GRUB-a to /dev/hd2, czyli druga partycja mojego dysku. Niestety GRUB nie chciał się zainstalować ponieważ wyskoczył komunikat, którego nie pamiętam bo instalowałem go wczoraj w nocy. Jako, że nie mogłem zainstalować GRUB-a pominąłem jego instalację i system nie chce się uruchomić. Mam tylko czarny ekran z niemigającym kursorem.Teraz instalator zapyta się Ciebie o miejsce instalacji programu rozruchowego grub. Jeśli Debian jest Twoim jedynym systemem operacyjnym, to bez wahania możesz pozwolić mu na zainstalowanie gruba w głównym rekordzie startowym dysku (MBR). Tak samo możesz zrobić, jeśli instalator dobrze wykrył Twoje wszystkie systemy, ponieważ potem przez gruba będziesz mógł je uruchamiać.
Jeśli natomiast nie chcesz instalować gruba w głównym rekordzie startowym, możesz np. zainstalować go na dyskietce. W tym celu przy pytaniu o to czy zainstalować gruba w głównym rekordzie, odpowiadamy ,,nie'' i potem wpisujesz miejsce gdzie ma być zainstalowany grub, dla dyskietki jest to: (...)
Jeżeli jesteście w stanie to proszę o łopatologiczną pomoc.
Edycja:
Instaluję jeszcze raz Debiana, jestem w punkcie instalacji GRUB-a.
Co jeszcze: Nie tworzyłem partycji wymiany SWAP oraz partycji /mnt/ ponieważ RAM'u w zupełnosci mi wystarczy a i nie będe zostawiał dodatkowej /mnt/ ponieważ tworze partycje tylko te które będe wykorzystywal. Z opisu instalacji nie wiele jest opisane o partycji /mnt/ ale wynika z niego, że nie jest konieczne tworzenie tej partycji.