Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że Linuksa znam od strony klienta, moje pytania więc mogą wydawać się dla Was idiotyczne za co z góry przepraszam.
Jako że jestem raczej programistą niż sieciowcem, nigdy wcześniej nie uruchamiałem serwera. W firmie, w której pracuję działa serwer na Windowsie XP. Na serwerze pracuje SQL server express. Z bazy korzysta BCM (Bussines Contact Manager, dodatek do outlooka). Dodatkowo zainstalowany jest również sugarCRM (system do zarządzania sprzedażą) jego baza to MySQL. W sieci jest około 10 stanowisk, na bazie BCM-owej pracuje 4-5 użytkowników jednocześnie. Klienci spięci są w grupach roboczych.
W czym problem? Osoby pracujące na bazie BCM mają bardzo duże opóźnienia, co owocuje częstymi komentarzami w stylu "Ale ta baza muli". Jako że doprowadza mnie to już do szaleństwa, a pracuję tu dopiero miesiąc postanowiłem zrobić z tym porządek. Szef średnio zapatruje się na generowanie kosztów więc Windows Server odpada. Zresztą zawsze chciałem nauczyć się konfiguracji i pracy z Linuksem na poziomie serwera i wreszcie mam ku temu okazję.
Pytania:
- Czy zainstalowanie tego wszystkiego na dobrze skonfigurowanym Debianie rozwiąże problem z jednoczesnym dostępęm 5 osób do bazy i czy usprawni korzystanie z bazy od strony użytkownika?
- Z przeniesieniem bazy na MYSQL zakładam, że nie będzie żadnego problemu, jak wygląda sprawa z bazą na SQL?
- Czy są darmowe kontrolery domen, które są stosunkowo przyjemne w konfiguracji i zarządzaniu.
- Czy zadanie nie jest karkołomne i czy przy sporym nakładzie pracy jestem w stanie wszystko ładnie uruchomić?
- Czy znacie jakieś ciekawe książki, które fajnie wprowadzą w temat i pomogą mi to porządnie skonfigurować?