Strona 1 z 2
Debian w wersji testowej - system na lata?
: 07 października 2012, 10:24
autor: macios4x
Witam wszystkich
.
Niedawno emigrowałem z Ubuntu na Debiana
w wersji testowej. Oto mój plik
/etc/apt/sources.list:
Kod: Zaznacz cały
# deb cdrom:[Debian GNU/Linux testing _Wheezy_ - Official Snapshot amd64 NETINST Binary-1 20121005-09:10]/ wheezy main
#deb cdrom:[Debian GNU/Linux testing _Wheezy_ - Official Snapshot amd64 NETINST Binary-1 20121005-09:10]/ wheezy main
#Podstawowe repozytoria
deb http://ftp.pl.debian.org/debian/ testing main non-free contrib
deb-src http://ftp.pl.debian.org/debian/ testing main non-free contrib
#Uaktualnienia bezpieczeństwa
deb http://security.debian.org/ testing/updates main contrib non-free
deb-src http://security.debian.org/ testing/updates main contrib non-free
# debian-multimedia - kodeki, odtwarzacze, etc.
deb http://www.deb-multimedia.org/ testing main non-free
# MATE
deb http://repo.mate-desktop.org/debian wheezy main
# Iceweasel
deb http://ftp.pl.debian.org/debian experimental main
# VirtualBox
deb http://download.virtualbox.org/virtualbox/debian wheezy contrib
# Opera
deb http://deb.opera.com/opera/ testing non-free
#deb http://mozilla.debian.net/ squeeze-backports iceweasel-release
#deb http://download.virtualbox.org/virtualbox/debian/ squeeze contrib non-free
Jak widać, repozytoria są wersji testowej. Czy Waszym zdaniem jest to poprawne i czy coś można dodać lub zmienić? Jako początkujący proszę o wyrozumiałość i odpowiedź na moje wątpliwości. Może dla zaawansowanych to banalne pytanie, ale dla mnie ważne:
- Czy Debian testowy jest stabilniejszy od Ubuntu?
- Czy można go używać normalnie do codziennej pracy bez obaw jeżeli chodzi o stabilność?
- Czy jest ryzyko że system wysypie się podczas którejś aktualizacji jako że jest to wersja testowa?
- Czy używając Debian testowego (z powyższymi wpisami repoozytorium testowego) można go używać latami, bez potrzeby aktualizacji do nowszych wersji, gdy się one pojawią?
- Czy na bieżąco będzie on aktualny bez potrzeby reinstalacji systemu
- Czy to coś w rodzaju aktualizowanej wersji (ang.rolling release)?
: 07 października 2012, 11:55
autor: Martinex
- U mnie jest stabilny, używam go od dwóch lat bez przerwy, w międzyczasie przeniosłem go na nowy dysk bez ponownej instalacji oraz kupiłem nowy komputer i nadal stabilny jak skała.
- Można go śmiało używać do normalnej pracy, a ma nowsze oprogramowanie niż wersja stabilna, chyba. Jako że testowa to czasami coś może nie działać, ale aktualizacje to naprawiają. Jak dotąd miałem tylko dwa razy taką sytuację, ale nie było tragedii, że system nie uruchomił się czy coś.
- Mało prawdopodobne.
- Nie musisz go aktualizować wystarczy na bieżąco instalować aktualizacje.
: 08 października 2012, 09:05
autor: macios4x
Wersja stabilna różni się od testowej tym, że jest już nieco nieaktualna (ale oczywiście stabilniejsza) i po jakimś czasie powinno się ją zaktualizować do następnej wersji stabilnej. Natomiast wersja testowa jest praktycznie cały czas w miarę aktualna i nie trzeba aktualizować całej dystrybucji tylko po prostu aktualizować za pomocą np. menadżera aktualizacji.
: 08 października 2012, 19:00
autor: Rafal_F
Trzeba umieć czytać plik sources.list, np.:
Kod: Zaznacz cały
deb http://ftp.pl.debian.org/debian/ [B]testing[/B] main non-free contrib
deb http://ftp.pl.debian.org/debian/ [B]wheezy[/B] main non-free contrib
Powyższe 2 wpisy w tej chwili są ze sobą równoważne, bo wheezy to wersja testowa (
ang. testing). Po ustabilizowaniu się Debiana Wheezy, i aktualizacji system z pierwszym wpisem zmieni nazwę na kolejną (pozostanie wersją testową), a drugi będzie wersją stabilną i później kolejno przestarzałą wersją stabilną (
ang.old stable).
Ty używasz wielu: testing, wheezy, experimental, squeeze. Najlepiej tego nie mieszać. Czasem jest to konieczne, ale wtedy trzeba uważać (zwłaszcza z eksperymentalnym repozytorium) co się z tego instaluje. Przy instalowaniu bardziej złożonych pakietów lub metapakietów apt może w celu uzupełnienia zależności ściągnąć i zainstalować wiele nowych pakietów, również tych istotnych dla systemu i wtedy może być różnie.
Odnośnie porównania Ubuntu kontra Debian w wersji testowej się nie wypowiem, bo dawno nie używałem Ubuntu. W Debianie testowym czasem zdarzają się drobne wpadki, czasem trzeba coś poprawić w opcjach, czasem poczekać na nową aktualizację. Problemy dotyczą głównie programów użytkowych, tak żeby system nie wstał po aktualizacji jeszcze mi się nie zdarzyło. Moim zdaniem Debiana w wersji testowej spokojnie można używać latami bez reinstalacji (aktualizując na bie
żąco), ale gwarancji nikt ci nie da.
: 08 października 2012, 23:31
autor: macios4x
Ty używasz wielu: testing, wheezy, experimental, squeeze.
Nie zgodz
ę się z tym. Owszem, niektóre składniki są z innych gałęzi, ale całokształt systemu jest jednolity, czyli
testowy. Wiadomo, że nie powinno się mieszać repo
zytoriów bo to ryzyko stabilności, ale jeżeli mam system z gałęzi testowej to chyba nie sprawia problemu (przynajmniej większego) używać nowszych wersji np. Firefox, VirtualBox, Wine.
Poza tym widzę, że nie taki diabeł straszny z tym Debianem. Jedyne co musiałem trochę pokombinować to zainstalowanie Pulse Audio ponieważ nie było dźwięku oraz
odtwarzacz Flash aby oglądać np
. filmy na YouTube.
Poza tym wszystko praktycznie tak jak w Ubuntu. Bez żadnych problemów. Na razie mam jeszcze zainstalowane Ubuntu na drugiej partycji, na wszelki wypadek, ale jeśli z perspektywy czasu będzie wszystko jak należy to emigruję na stałe na Debiana. Podoba mi się ten system.
: 21 października 2012, 00:38
autor: yossarian
macios4x:
Prawda jest taka, że niepotrzebnie mieszasz gałęzie Debiana.
Nie ma takiej potrzeby, a już na pewnie nie ma w tym żadnego sensu. Jeśli rzeczywiście potrzebujesz takiej zaawansowanej konfiguracji to musisz skonfigurować APT-a, żeby ci się nie rozsypał system przy pierwszej aktualizacji.
Zdecyduj się czy masz zamiar używać Wheezy czy wersji testowej.
Debian to nie Ubuntu, nie potrzeba kilometrowych repozytoriów.
deb-multimedia sprawiają czasem problemy i lepiej je wywalić lub obniżyć priorytet. Wpisy do Virtualboksa są niepotrzebne; squeeze-backports?
Jedyne co musiałem trochę pokombinować to zainstalowanie Pulse Audio ponieważ nie było dźwięku oraz odtwarzacz Flash aby oglądać np. filmy na YouTube.
To zbyteczny ruch, ale co kto lubi to jego sprawa.
: 25 listopada 2012, 10:18
autor: macios4x
Zatem w momencie ustabilizowania się wersji testowej (w stabilnej) pakiety z repozytoriów Sid przechodzą do wersji testowej? Tak więc w tym momencie mając repozytoria testowe powinno się ukazać więcej aktualizacji m.in. nowsza wersja jądra itp.?
: 25 listopada 2012, 17:09
autor: yossarian
Ta grafika lepiej to wyjaśni:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... pl.svg.png
Zapis "wheezy" w pliku sources.list wskazuje już bardziej na pozycję "zamrożony" niż "testowanie" i niedługo przeskoczy na "stabilny". Odnosi się konkretnie do statusu Wheezy'ego.
Zapis "testing" nie odnosi się ściśle do Wheezy'ego, a do pozycji "testowanie", która to będzie oznaczała wtedy kolejną wersję testową, potem kolejną itd.
Czyli odnosi się do konkretnego etapu — "testowanie". Niezależnie od wydania zawsze będzie wersją testową.
: 26 listopada 2012, 15:11
autor: Quadri
Kod: Zaznacz cały
# Iceweasel
deb [URL]http://ftp.pl.debian.org/debian[/URL] experimental main
To powyżej bym usunął - najprawdopodobniej to repozytorium będzie przyczyną wielu problemów po aktualizacji. Jeżeli chcesz zawsze aktualnego Firefoksa natychmiast po wyjściu nowej wersji, to ściągnij go i rozpakuj w swoim katalogu domowym ze strony Firefoksa. Będzie się automatycznie aktualizował jak w Windowsie. Jeżeli chcesz w pełni wolną wersję (Iceweasel) wtedy będziesz musiał poczekać do powiedzmy Marca 2013 - wtedy Wheezy powinien stać się stabilny, a w repozytorium testowym następnej po wersji Wheezy gałęzi testowej, będą pojawiać się nowe wersje aplikacji (m.in. Iceweasela) przetestowane wcześniej w Sidzie. Jest to najbezpieczniejsza metoda.
Jak wyżej było napisane, nie powinieneś mieszać różnych gałęzi Debiana (chyba, że wiesz co robisz). Rolling-release (czyli gałęzie ciągle aktualizujące się) to niestabilna i testowa i odpowiednie znaczniki (testing
albo unstable, nigdy razem - a eksperymentalną już w ogóle bym sobie odpuścił jeżeli cenisz stabilność) powinieneś używać przy każdym możliwym repozytorium jeżeli chcesz takich wersji systemu używać.
Ja osobiście kombinuje z różnymi repozytoriami, ale mam w tym doświadczenie i raczej nie polecam Ci tego, jeżeli nie jesteś przygotowany na wysypanie systemu po aktualizacji z jakiegoś powodu i nie chcesz się bawić w naprawę, lub nie będziesz potrafił naprawić tego przy takim zdarzeniu.
- Czy Debian testowy jest stabilniejszy od Ubuntu?
Tak, powinien być stabilniejszy w znaczącej większości przypadków (mówimy tu o Debianie testowym gdy nie mieszasz innych repozytoriów)
- Czy można go używać normalnie do codziennej pracy bez obaw jeżeli chodzi o stabilność?
Tak, można go używać w ten sposób bez problemu.
- Czy jest ryzyko, że system wysypie się podczas którejś aktualizacji jako że jest to wersja testowa?
Tylko i wyłącznie jeżeli używasz jakichkolwiek sterowników zamkniętych (non-free) wtedy istnieje ryzyko wysypania się ich i będziesz musiał zainstalować je od nowa. Poza tym z mojego doświadczenia nie ma problemów. Mimo, że jest to gałąź testowa, pakiety przechodzą wstępną weryfikację w gałęzi niestabilnej i dopiero gdy przez 2 tygodnie nikt nie zgłosi uwag co do stabilności przechodzą do dystrybucji testowej. Z tego też powodu jest bardzo mało prawdopodobne, że wysypanie całego systemu będzie powodem niestabilnych pakietów. (Najczęściej powodem takich zdarzeń są nie-wolne zamknięte sterowniki - ale tak jak wcześniej napisane, ich ponowna instalacja najczęściej rozwiązuje problem)
- Czy używając Debian testowego (z powyższymi wpisami repozytorium testowego) można go używać latami, bez potrzeby aktualizacji do nowszych wersji, gdy się one pojawią?
Jeżeli używasz systemu z repozytoriami testowego, tak jak wcześniej napisałem powinieneś tylko i wyłącznie takich wpisów używać i używać tylko repozytoriów przeznaczonych dla takiego Debiana. Wtedy możesz używać go latami. Jednak okresowa aktualizacja (zalecana minimum co 2 tygodnie) jest konieczna. Robisz ją za pomocą polecenia:
i przy prawidłowych repozytoriach takie aktualizacje powinny mieć raczej pozytywny wpływ na system. Ewentualne awarie będziesz miał w takim przypadku tylko wtedy, jak sam coś przekombinujesz przy grzebaniu w systemie. (samo z siebie raczej nic się nie popsuje)
- Czy na bieżąco będzie on aktualny bez potrzeby reinstalacji systemu.
Tak - przy takim postępowaniu jak powyżej będzie on zawsze zaktualizowany.
- Czy to coś w rodzaju aktualizowanej wersji (ang.rolling release)?
Tak.
: 26 listopada 2012, 17:13
autor: macios4x
O to mi właśnie chodziło. Debian stabilny jest nieco przestarzały a eksperymentalny / Sid - zbyt ryzykowny, natomiast testowy w sam raz. Używam go już parę miesięcy i jak dotąd żadnych problemów. Nie mam zamiaru mieszać repozytoriów.
Wyjątkiem jedynie może być przeglądarka Iceweasel, aby mieć w miarę najnowszą wersję, nie sprawia to jednak najmniejszych kłopotów. Używam bez problemu. Wolę Debiana testowego ponieważ to niejako kompromis pomiędzy stabilnością a nowszymi wersjami pakietów.
Aktualizowane wydanie (ang. rolling release) w postaci testowej (jeśli to właściwe określenie) wydaje się być rozsądnym wyjściem gdyż nie trzeba co jakiś czas instalować na nowo kolejnej wersji systemu, a potem na nowo wszystko ustawiać. Raz zainstalowane, skonfigurowane i działa.
Chciałbym jeszcze tylko ustawić repozytoria dla Libre Office aby mieć w miarę najnowszą stabilną wersję, jeśli ktoś zna te repozytoria? Nie chcę ponadto instalować ze ściągniętych paczek *.deb. Wolałbym mieć wszystko w repozytoriach w miarę możliwości.