Witam Szanowne Grono.
Jak już zaznaczyłem w opisie i tytule mojego postu mam problem z wyłączaniem komutera na Debian Etch. Otóż, może od początku; od pewnego ale nie długiego czasu nosiłem się z zamiarem przesiadki z windy na coś bardziej ambitnego niż windows. Próbowałem migrację na Mandrive potem na Suse Ububtu 7.04, ale żaden z tych systemów nie bardzo mnie satysfakcjonował. Oczywiście że każdy z wymienionych systemów coś wnoci w wiedzę usera ale chciałem czegoś co mnie "lepiej uświadomi". Pomyślałem przesiędę się na Debiana, i tak też uczyniłem. Postawiłem Debian Etch, skonfigurowałem obsługe java, flas, poczty i wszystko działa lux. Problem zaczyna się w momencie gdy chcę kończyć pracę na kompie i wybieram z menu wyłączanie komputera. Zamykanie systemu przebiega poprawnie do momentu gdy na samym końcu procesu zamykania pojawia sie napis "ACPI_POWER_OFF called". Podobna sytuacja zachodzi gdy w konsoli wpisuję "halt". Czytałem różne opisy ale nigdzie nie znalazłem "lekarstwa" na mój problem. Podoby problem miałem w Ubuntu 7.04 ale korzystałem z tego http://forum.ubuntu.pl/viewtopic.php?t=33044 , i system się wyłączał. Zastosowałem to na Debianie ale nie pomogło. Moja konfiguracja sprzętowa to Asus p5gd1, PIV 3,0GHz, 1024MB Ram, Nvidia GF6600 PCI-E. W duecie ze świerzo postawionym debianem mam też windowsa XP ale gdy wszystko uda się "dopieścić" to mam zamiar winXP usunąć.
Bardzo proszę o wsparcie, gdyż mam doś windowsa i różnego rodzaju jego "przebłysków". Prosze o podpowiedź, może coś robię źle, poprostu tracę pomysły.
Pozdrawiam, piterbolen
wy
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 18 lipca 2007, 08:20
Spróbuj zrobić upgrade kernela. Może tutaj coś znajdziesz (po angielsku) http://forums.fedoraforum.org/showthread.php?t=72777