Polskie Forum Użytkowników Debiana

Witam,

¦ciągałem dziś debiana opartego na środowisku Xfce - testowy lenny - Po wypaleniu CD i restarcie kompa płyta jak by chciała się botować ale nie mogła. Podobnie jest z stabilnym systemem chce ale nie może. Nie wiem czego to może być przyczyna wadliwie nagrane czy distro jest uszkodzone. Jak ściagłem paczke iso 180 MB to mi normalnie sie system odpalił a tu jakieś szopki. Ktoś miał podobny problem ?

Pozdrawiam

Pobierz Etcha - netinst (140mb chyba ma) wypal, zainstaluj... Później sobie możesz doinstalować środowisko graficzne. Opisy są w poszczególnych działach tego forum.
Pozdrawiam!

sprawdzałes sumy kontrolne obrazu po ściągnięciu?

Yampress pisze:sprawdzałes sumy kontrolne obrazu po ściągnięciu?

I tu zaczynają sie schody.. Przynajmniej dla mnie.. Jeśli możesz jaśniej... Jak to sie robi i czym sie to je?


W sumie ściągałem lennego i wersje stabilną 4.0 i w obu przypadkach jest ten sam problem.

EDIT : ¦ciagne to po raz trzeci, tylko tym razem w pracy i zobacze czy po wypaleniu dalej jest ten sam problem.

Pozdrawiam unkle

unkle pisze:I tu zaczynają sie schody.. Przynajmniej dla mnie.. Jeśli możesz jaśniej... Jak to sie robi i czym sie to je?

Wiesz co to wyszukiwarka internetowa?

Tutaj masz cały artykuł na ten temat: http://www.chip.pl/arts/archiwum/n/prin ... 37486.html

Wystarczyło wpisać w google 'Sprawdzanie sum kontrolnych'

Szukałem na google tylko pod ciut innym hasłem i wyniki były tez inne... Matematyczne.

W każdym bądź razie ściągłem jeszcze raz Debiana na innym kompie i bootuje sie bez najmniejszego problemu.

Wrócę do domu i od razu zajmuje sie instalacją.


Pozdrawiam unkle

EDIT :

I sprawa jest tak ze Ubuntu albo raczej grub nie dopuszcza do zabotowanie systemu jak w CD jest ten Xfce ... próbowałem na różnych systemach* i tylko na Xfce występuje ten problem. Nawet netinst sie odpala. :|



*windows, Ubuntu, netinst

Ponieważ to moje pierwsze wystąpienie na tym forum chciałbym bardzo serdecznie przywitać się z użytkownikami Debiana.

A teraz do rzeczy. Miałem dokładnie ten sam problem co autor wątku. Przy czym u mnie w pracy (mam tam XP i Kubuntu) płytki się odpalały bez problemu. Nie jest to więc wina Ubuntu. Udało mi się jednak obejść tę przeszkodę również na moim domowym kompie, gdzie płyty nie startowały. Poradziłem sobie w ten sposób:

Na płytce Debiana w katalogu /istall znajduje się plik sbm.bin. Jest to obraz dyskietki startowej pn. Smart Boot Manager. Za jej pośrednictwem odpalimy płytę instalacyjną. Teraz po kolei.

1). Najpierw musimy sobie zrobić dyskietkę startową. W tym celu na jakimś innym linuksie uruchamiamy konsole w trybie root'a i przechodzimy do katalogu ./istall na płycie z Debianem.
2). Kopiujemy obraz na dyskietkę sformatowaną w systemie dos poleceniem:
3). Restartujemy system, a w biosie naszego komputera ustawiamy bootowanie z dyskietki.
4). Wkładamy płytę instalacyjną Debiana do cd-romu.
5). Wczytuje się nam Smart Boot Manager, gdzie z rozwijanej listy wybieramy właściwy napęd optyczny.
6). Odpala się instalator Debiana i możemy rozpocząć instalację.

Akkon czy tym linuksem może być Ubuntu 7.04 z live CD?

rykendo pisze:Akkon czy tym linuksem może być Ubuntu 7.04 z live CD?

Oczywiście, że tak.