Witam.
Mam dosyć denerwujący problem. Mianowicie gdy uruchomię Debiana a następnie wyłączę komputer, ten nie chce wystartować żadnego systemu. Ba, wygląda to tak jakby nawet BIOS był uszkodzony. Komputer jedynie co robi to wyświetla logo i grafikę producenta płyty głównej (ECS RS482-M) i na tym się zatrzymuje a lampka sygnalizująca pracę HDD świeci się non stop. Nie mogę się też dostać do Biosu, bo praca zatrzymuje się jeszcze przed możliwością kliknięcia del. Co ciekawe problem znika, gdy na moment odłączę od kompa zasilanie, np. poprzez przełączenie guzika z tyłu zasilacza. Po tym wszystko wstaje jakby nigdy nic. Niby tak działa ale mało to praktyczne po każdym wyłączeniu sięgać na tyły obudowy...
Poza Debianem mam też Windowsa XP Pro i po pracy z tym systemem problem nie występuje więc raczej wykluczam możliwość usterki sprzętowej. Coś kiedyś słyszałem że może być to spowodowane przez przełączanie flag zasilacza przez linuxa (?), ale nie mam pojęcia jak się za to zabrać... Wie ktoś może co z tym zrobić? :/
[+] Komputer nie odpala żadnego systemu
Reset biosu wskazany.
Proponuję następujące rozwiązanie aby ustalić przyczynę: płyta czy dysk.
1. Odpinamy fizycznie dysk zasilanie i taśmę.
2. Uruchamiamy komputer --- powinien pojawić się komunikat typu brak dysku wymień dysk systemowy itp.
3. Możemy jeszcze uruchomić jakąś dystrybucję typu liveCD. Cdrom najpierw jest podpięty jednego kanału IDE, następnie do drugiego. Możemy z dystrybucji liveCD uruchomić jakieś testy np.: pamięci itp.
Przeprowadzenie powyższych działań pozwoli na wyeliminowanie do minimum problemu płyty.
Jest jeszcze jeden problem nie podałeś typu posiadanej płyty odsyłam do artykułu: http://pl.wikibooks.org/wiki/Debian/Ins ... skach_SATA sam w tej chwili próbuję podobną płytę.
Natomiast odnośnie ustawienia flag poszczególnych partycji to z tego co sam doświadczyłem to na pewno należy ustawić flagę boot na partycji podstawowej i wydaje mnie się że w systemie winXP musi być wyłączona jakaś opcja w funkcji odzyskiwania systemu lub całkowicie należy wyłączyć funkcję odzyskiwania systemu. Co do tego ostatniego to nie jestem na 100% pewien ponieważ dawno nie korzystałem z XP.
Proponuję następujące rozwiązanie aby ustalić przyczynę: płyta czy dysk.
1. Odpinamy fizycznie dysk zasilanie i taśmę.
2. Uruchamiamy komputer --- powinien pojawić się komunikat typu brak dysku wymień dysk systemowy itp.
3. Możemy jeszcze uruchomić jakąś dystrybucję typu liveCD. Cdrom najpierw jest podpięty jednego kanału IDE, następnie do drugiego. Możemy z dystrybucji liveCD uruchomić jakieś testy np.: pamięci itp.
Przeprowadzenie powyższych działań pozwoli na wyeliminowanie do minimum problemu płyty.
Jest jeszcze jeden problem nie podałeś typu posiadanej płyty odsyłam do artykułu: http://pl.wikibooks.org/wiki/Debian/Ins ... skach_SATA sam w tej chwili próbuję podobną płytę.
Natomiast odnośnie ustawienia flag poszczególnych partycji to z tego co sam doświadczyłem to na pewno należy ustawić flagę boot na partycji podstawowej i wydaje mnie się że w systemie winXP musi być wyłączona jakaś opcja w funkcji odzyskiwania systemu lub całkowicie należy wyłączyć funkcję odzyskiwania systemu. Co do tego ostatniego to nie jestem na 100% pewien ponieważ dawno nie korzystałem z XP.
Reset biosu co prawda nie pomógł, ale problem jest już rozwiązany. Wszystko wskazuje na to że była to wina nieprawidłowego ustawienia ACPI w biosie albo użycia parametru noapic przy starcie systemu.
Na początku zaktualizowałem BIOS do najnowszej dostępnej wersji (co nic nie dało) a następnie przestawiłem w nim opcję ACPI SUSPEND TYPE z S3(str) na S1(pos) i wywaliłem parametr "noapic" z grub'a.
Teraz co prawda przy każdym starcie pokazuje błąd MP-BIOS BUG: 8254 timer not connected to IO-APIC, ale wszystko jak dotąd działa
Na początku zaktualizowałem BIOS do najnowszej dostępnej wersji (co nic nie dało) a następnie przestawiłem w nim opcję ACPI SUSPEND TYPE z S3(str) na S1(pos) i wywaliłem parametr "noapic" z grub'a.
Teraz co prawda przy każdym starcie pokazuje błąd MP-BIOS BUG: 8254 timer not connected to IO-APIC, ale wszystko jak dotąd działa