dost
dostęp do netu jest ale go nie ma
Witam,
Mam poważny problem od kilku dni. Oto ni stąd ni zowąd przeglądarki firefox i opera stały się wybredne co do niektórych stron (google, onet i wiele innych). Po prostu mimo wielu prób nie udawało mi sie wczytać tych stron, zaś te które mogłem wczytywały się straszni e ślamazarnie. Byłem na tyle zdesperowany, że nawet formacik zrobiłem i system na nowo instalowałem, ale nawet świeży system z doinstalowanymi tylko przeglądarkami miał ten sam problem. Wtedy zacząłem podejrzewać sprzęt - a więc zmieniłem kartę sieciową, restartowałem router kilka razy (korzystam z neostrady z modemem/routerem thomson speedtouch 510). Najdziwniejsze jest to że mam w sieci jeszcze trzy inne kompy (wszystkie działają pod windą) i na nich nie ma tego problemu nawet na tych samych przeglądarkach. Po jakimś czasie pojawił się również problem z apt-get - często ale nie zawsze narzędzie miało problemy z tłumaczeniem nazw repozytoriów (tzn. chyba nazw na ip - tak przynajmniej sądzę). Nie wiem czy to wina dns, ale komenda ping tłumaczy nazwy bez problemów, a pakiety wręcz śmigają. Komenda host też sobie radzi. DNS skonfigurowało się samo poprzez dhcp więc w pliku resolv.conf mam adres lokalny routera. Net niby jest ale go nie ma. Ma ktoś pomysł co jest temu winne? Z góry dzięki za poświęcony czas przy czytaniu moich wypocin i ewentualne odpowiedzi
Mam poważny problem od kilku dni. Oto ni stąd ni zowąd przeglądarki firefox i opera stały się wybredne co do niektórych stron (google, onet i wiele innych). Po prostu mimo wielu prób nie udawało mi sie wczytać tych stron, zaś te które mogłem wczytywały się straszni e ślamazarnie. Byłem na tyle zdesperowany, że nawet formacik zrobiłem i system na nowo instalowałem, ale nawet świeży system z doinstalowanymi tylko przeglądarkami miał ten sam problem. Wtedy zacząłem podejrzewać sprzęt - a więc zmieniłem kartę sieciową, restartowałem router kilka razy (korzystam z neostrady z modemem/routerem thomson speedtouch 510). Najdziwniejsze jest to że mam w sieci jeszcze trzy inne kompy (wszystkie działają pod windą) i na nich nie ma tego problemu nawet na tych samych przeglądarkach. Po jakimś czasie pojawił się również problem z apt-get - często ale nie zawsze narzędzie miało problemy z tłumaczeniem nazw repozytoriów (tzn. chyba nazw na ip - tak przynajmniej sądzę). Nie wiem czy to wina dns, ale komenda ping tłumaczy nazwy bez problemów, a pakiety wręcz śmigają. Komenda host też sobie radzi. DNS skonfigurowało się samo poprzez dhcp więc w pliku resolv.conf mam adres lokalny routera. Net niby jest ale go nie ma. Ma ktoś pomysł co jest temu winne? Z góry dzięki za poświęcony czas przy czytaniu moich wypocin i ewentualne odpowiedzi
witaj
dziwny problem, próbowałeś dopisać (lub zamienić) jeszcze jakieś adresy DNS'ów, do resolv.conf np któryś z tych:
to też mi wygląda jakby serwer DNS był ubogi w informacje, nie wiem na jakiej zasadzie działają DNS'y na routerach, ale może zewnętrzny serwer DNS rozwiąże sprawę?
aloha
dziwny problem, próbowałeś dopisać (lub zamienić) jeszcze jakieś adresy DNS'ów, do resolv.conf np któryś z tych:
Kod: Zaznacz cały
nameserver 89.191.175.11
nameserver 153.19.250.100
namesrever 149.156.64.210
aloha
Dopisywałem co prawda wcześniej adresy serwerów dns tp'sy:
jednak nie odczułem wtedy specjalnych rezultatów, ale teraz po dopisaniu tych co podałeś wygląda na to że przeglądarki ruszyły. Mimo to na kompach z windą stronki wczytują o niebo szybciej, a do tego apt-get wciąż ma problem z "tłumaczeniem".
Nie jestem do końca pewien czy robię wszystko ok? Gdy próbuję przykładowo zainstalować kadu edytuję plik sources.list dodając wiersz:
wtedy zaraz po odpaleniu "sudo apt-get update" wyskakują błędy:
Dodam tylko że wykonałem restart :
Masz może jakiś pomysł jak sobie z tym poradzić? Zależy mi na zainstalowaniu tego komunikatora (bo inne nie importują kontaktów i nie pokazują ip znajomych. No i chciałbym mieć pewność że problem przeglądarek nie wróci ). Dzięki za rychła odpowiedź
Kod: Zaznacz cały
nameserver 194.204.159.1
nameserver 194.204.152.34
Nie jestem do końca pewien czy robię wszystko ok? Gdy próbuję przykładowo zainstalować kadu edytuję plik sources.list dodając wiersz:
Kod: Zaznacz cały
deb [url]http://www.kadu.net/download/binary/debian/repo[/url] stable main
Kod: Zaznacz cały
Błąd [url]http://www.kadu.net[/url] stable/main Packages
Nie udało się przetłumaczyć nazwy 'www.kadu.net'
Błąd [url]http://www.kadu.net[/url] stable/main Release
Nie udało się przetłumaczyć nazwy 'www.kadu.net'
Nie udało się pobrać [url]http://www.kadu.net/download/binary/debian/repo/dists/stable/main/binary-i386/Packages.gz[/url] Nie udało się przetłumaczyć nazwy 'www.kadu.net'Nie udało się pobrać [url]http://www.kadu.net/download/binary/debian/repo/dists/stable/main/binary-i386/Release[/url] Nie udało się przetłumaczyć nazwy 'www.kadu.net'
Czytanie list pakietów... Gotowe
W: Nie udało się wykonać operacji stat na liście pakietów źródłowych [url]http://www.kadu.net[/url] stable/main Packages (/var/lib/apt/lists/www.kadu.net_download_binary_debian_repo_dists_stable_main_binary-i386_Packages) - stat (2 Nie ma takiego pliku ani katalogu)
W: Należy uruchomić apt-get update aby naprawić te problemy.
E: Nie udało się pobrać niektórych plików indeksu, zostały one zignorowane lub została użyta ich starsza wersja.
Dodam tylko że wykonałem restart :
Kod: Zaznacz cały
sudo /etc/init.d/networrking restart
sudo ifdown eth0
sudo ifup eth0
Masz może jakiś pomysł jak sobie z tym poradzić? Zależy mi na zainstalowaniu tego komunikatora (bo inne nie importują kontaktów i nie pokazują ip znajomych. No i chciałbym mieć pewność że problem przeglądarek nie wróci ). Dzięki za rychła odpowiedź
Kod: Zaznacz cały
Błąd [url]http://www.kadu.net[/url] stable/main Packages
Nie udało się przetłumaczyć nazwy 'www.kadu.net'
Błąd [url]http://www.kadu.net[/url] stable/main Release
Nie udało się przetłumaczyć nazwy 'www.kadu.net'
Nie udało się pobrać [url]http://www.kadu.net/download/binary/debian/repo/dists/stable/main/binary-i386/Packages.gz[/url] Nie udało się przetłumaczyć nazwy 'www.kadu.net'Nie udało się pobrać [url]http://www.kadu.net/download/binary/debian/repo/dists/stable/main/binary-i386/Release[/url] Nie udało się przetłumaczyć nazwy 'www.kadu.net'
Czytanie list pakietów... Gotowe
W: Nie udało się wykonać operacji stat na liście pakietów źródłowych [url]http://www.kadu.net[/url] stable/main Packages (/var/lib/apt/lists/www.kadu.net_download_binary_debian_repo_dists_stable_main_binary-i386_Packages) - stat (2 Nie ma takiego pliku ani katalogu)
W: Należy uruchomić apt-get update aby naprawić te problemy.
E: Nie udało się pobrać niektórych plików indeksu, zostały one zignorowane lub została użyta ich starsza wersja.
masz Sarge?? a korzystam z Sida i z repo kadu łączy mi się bez problemów, spróbuj ręcznie (przez przeglądarkę wejść na repo kadu)
http://www.kadu.net/download/binary/deb ... nary-i386/
tzn. tylko sprawdź czy otworzy, jeśli nie to wina DNS'ów, ale jeśli wpisałeś te co ja mam, to powinno Ci wejść, tak jak powinno Ci przetłumaczyć nazwę w apt, jeśli dla innych repozytoriów tłumaczy.
zawsze możesz zainstalować ręcznie kadu, najlepiej ściągnij pakiety Debiana ze stronki, a potem zainstaluj tym sposobem:
http://www.debian.org/doc/manuals/apt-h ... anpackages
aloha
hmmm.... no tak,
i opdaliłem:
no i... poszło, nie wiem jak inne programy i ich repozytoria - po prostu nawet nie mam pomysłu co instalować (może jakieś wzorcowe pomysły?).
W każdym razie opera się rozbujała na dobre (działa tak jak zawsze - zacnie). Oby tak dalej
I choć każda przeglądarka bez żadnego problemu wchodzi na podany przez Ciebie adres:
http://www.kadu.net/download/binary/deb ... nary-i386/
to wciąż, apt-get ma problemy z tłumaczeniem adresów kadu.net (nie zmieniałem nic w pliku sources.list).
velmafia. Za tak szybką i póki co skuteczną poradę wielki szacun na dystrykcie. Jak będziesz kiedyś w Koszalinie to stawiam od razu browara (daj tylko znać). Mam mimo to nadzieję, że mój entuzjazm nie jest przedwczesny
Do użytkowników Sarge'a nie macie problemów z repozytorium kadu?
Przypomniało mi się, że w podobny sposób chciałem zainstalować amule. No to jechana - tak jak jest napisane na "www.forum.amule.org"dodałem do sources.list wiersz :błąd wyskakuje tylko przy kadu? przy innych repozytoriach przechodzi?
Kod: Zaznacz cały
deb [url]http://amule-debian.dyndns.org/[/url] debian/
Kod: Zaznacz cały
sudo apt-get install amule
W każdym razie opera się rozbujała na dobre (działa tak jak zawsze - zacnie). Oby tak dalej
Zgadza się - mam sarge'a.masz Sarge?? a korzystam z Sida i z repo kadu łączy mi się bez problemów, spróbuj ręcznie (przez przeglądarkę wejść na repo kadu)
http://www.kadu.net/downl...in/binary-i386/
tzn. tylko sprawdź czy otworzy, jeśli nie to wina DNS'ów, ale jeśli wpisałeś te co ja mam, to powinno Ci wejść, tak jak powinno Ci przetłumaczyć nazwę w apt, jeśli dla innych repozytoriów tłumaczy.
I choć każda przeglądarka bez żadnego problemu wchodzi na podany przez Ciebie adres:
http://www.kadu.net/download/binary/deb ... nary-i386/
to wciąż, apt-get ma problemy z tłumaczeniem adresów kadu.net (nie zmieniałem nic w pliku sources.list).
velmafia. Za tak szybką i póki co skuteczną poradę wielki szacun na dystrykcie. Jak będziesz kiedyś w Koszalinie to stawiam od razu browara (daj tylko znać). Mam mimo to nadzieję, że mój entuzjazm nie jest przedwczesny
Do użytkowników Sarge'a nie macie problemów z repozytorium kadu?
... poczytamy, zobaczymy - każda rada cenna. W każdym razie dzięki. Dam jeszcze znać co i jakzawsze możesz zainstalować ręcznie kadu, najlepiej ściągnij pakiety Debiana ze stronki, a potem zainstaluj tym sposobem:
http://www.debian.org/doc...kg-scanpackages
Kaka', czytaj dokładnie:
natomiast testing jest ciągle rozwijany (dlatego nosi nazwę "wersa testowa"), ale pod względem stabilności nie stwarza żadnych problemów, jego stabilność jest na poziomie innych dystrybucji GNU/Linuksa które noszą miano wersji stabilnych.
tak więc z czystym sercem mogę polecić Ci aktualizacje do Etcha, tym bardziej że jest już zamrożony i niedługo (prawdopodobnie koniec stycznia) będzie nową wersją stabilną.
jeżeli nauczysz sie obsługiwać Debiana to problemy będą bardzo sporadyczne, ale wtedy jak nie ma problemów to nie ma frajdy jaką byś miał po ich rozwiązaniu
aloha
więc to nie jest wina przeciążonego serwera, ale DNS'ów, gdyby to była wina serwera kadu to nazwa by została przetłumaczona i uzyskał byś komunikat w stylu:Błąd http://www.kadu.net stable/main Packages
Nie udało się przetłumaczyć nazwy 'www.kadu.net'
Błąd http://www.kadu.net stable/main Release
Nie udało się przetłumaczyć nazwy 'www.kadu.net'
Kod: Zaznacz cały
nie udało sie ściągnąć pakitow, serwer nie odpowiada
bartosh, jeśli Twój komputer nie jest serwerem i służy Ci tylko (aż??) jako domowy komputer, to zainteresuj się Etch'em (wersją testową), ponieważ Sarge jest juz prawdę powiedziawszy przestarzały, ma już półtora roku i nie jest uaktualniany (z wyjątkiem łat bezpieczeństwa), ponieważ takie są założenia wersji stabilnej.bartosh pisze:Zgadza się - mam sarge'a.
natomiast testing jest ciągle rozwijany (dlatego nosi nazwę "wersa testowa"), ale pod względem stabilności nie stwarza żadnych problemów, jego stabilność jest na poziomie innych dystrybucji GNU/Linuksa które noszą miano wersji stabilnych.
tak więc z czystym sercem mogę polecić Ci aktualizacje do Etcha, tym bardziej że jest już zamrożony i niedługo (prawdopodobnie koniec stycznia) będzie nową wersją stabilną.
ok, trzymam za słowo ]Mam mimo to nadzieję, że mój entuzjazm nie jest przedwczesny [/quote]bartosh pisze:velmafia. (...) Jak będziesz kiedyś w Koszalinie to stawiam od razu browara (daj tylko znać).
jeżeli nauczysz sie obsługiwać Debiana to problemy będą bardzo sporadyczne, ale wtedy jak nie ma problemów to nie ma frajdy jaką byś miał po ich rozwiązaniu
aloha
Dziwne, ale system, prawdopodobnie przy restarcie zamienił mi plik resolv.conf na pierwotny. O dziwo problem z operą i firefoxem nie wrócił i mam nadzieję że tak pozostanie. Wciąż jednak mam kłopoty z dostaniem się na repozytorium kadu za pomocą apt-get (przeglądarka bez trudu tam wchodzi). Ręce opadają. Próbowałem nawet to obejść i zamieniłem w sources.list "www.kadu.net" na ip zwrócone przez komendę ping lub host. Pewnie odwaliłem kompletne lamerstwo bo nic nie zadziałało
[ Dodano: 2007-01-14, 18:12 ]
Witam wszystkich po dłuższej przerwie.
Zgodnie z propozycją kolegi velmafia przesiadłem się z Sarge'a na Etch'a. Jak się okazało problem z DNS'ami (bo wszystko wskazuje na to że to one są winne) jest wciąż aktualny. Pierwsze przeszkody pojawiły się już przy instalacji (netinst), bo instalator uparcie twierdził że nie może znaleźć serwera lustrzanego (nie działał ani debian ani icm.edu). Po kilku próbach instalacja jakoś ruszyła, ale i tak serwer security.debian.org musiał być pominięty. Instalację postanowiłem odchudzić tzn. nie pozwoliłem mu instalować nic poza systemem podstawowym (jak poprzednio instalowałem sarge'a poleciłem mu pobrać środowisko graficzne i dostałem kde i gnome na raz - bardzo mi się to nie podobało, bo nie miałem wyboru). Z wielkim trudem doinstalowałem ręcznie xorg'a, xfce4 i xfonts (to aby X'y w ogóle ruszyły). Z wielkim trudem, bo apt-get znowu wariował. Ogólnie to wyglądało to tak - dołożyłem odpowiednie wpisy do sources.list, klepię apt-get update a tu znowu "tymczasowy błąd przy tłumaczeniu nazwa_serwera". Wielokrotne próby odpalenia tej samej komendy dawały podobne rezultaty, z tym że często błąd wyskakiwał przy różnych serwerach (?). Za którymś razem załapał i mogłem przejść do instalacji wspomnianych pakietów (tu zresztą też musiałem ponawiać próby). O dziwo po kilku podejściach apt-get poradził sobie nawet z instalacją kadu i opery (wszystkie instalacje były z repozytoriów - na Sarge'u tego nie mogłem wykonać).
No i mógłbym nawet przecierpieć to niedeterministyczne zachowanie mojego kompa, gdyby nie to, że teraz z kolei mam większy problem z przeglądarkami. Firefox nie wczytuje prawie nic, Epiphany jeśli w ogóle pobierze jakąś stronę to strasznie ślamazarnie. Opera działa jakby z zaciągniętym ręcznym - nie dość że powoli to jeszcze czasem stronę wczyta czasem nie (niektóre stronki lubi bardziej lub mniej). Odzielny problem mam z przeglądaniem google. Z początku stronka działała, później niby się wczytywała ale o wynikach wyszukiwań można było zapomnieć, teraz w ogóle nie działa. Dodam jeszcze tylko, że dodanie alternatywnych dns'ów nie pomogło.
Ludzie, co tu zrobić? Przecież bez google to jak bez ręki!
Na koniec podsumowanie dla tych co się pogubili a wciąż chcą pomóc : Sarge - apt-działa gorzej, zaś lepiej przeglądarki, Etch - apt-get ujdzie ale stronek nie pooglądam. Za wszelki propozycje rozwiązania tego problemu z góry szczerze dziękuję
P.S. Sory, że aż tak długi ten post, ale problem strasznie dziwny i męczący. Tak na marginesie to zastanawiam się czy ma to w ogóle związek z systemem. Myślałem przez chwilę że to karta sieciowa albo router za którym się chowam (ale też raczej nie - kartę wymieniałem, router restartowałem, a inne kompy w sieci działają poprawnie). Może powinienem walnąć tego posta w innej kategorii?
Jeśli doczytaliście aż do tego miejsca, to szacuneczek
Pozdro
No właśnie w tym problem że paczek Debiana na tej ani żadnej innej stronce nie znalazłem. Probowałem konwertować pakiety rpm dla red hata komendą alien ale też nie wychodziło (tzn. konwertował ale nie chciało się zainstalować).zawsze możesz zainstalować ręcznie kadu, najlepiej ściągnij pakiety Debiana ze stronki, a potem zainstaluj tym sposobem:
http://www.debian.org/doc...kg-scanpackages
Rozważę na pewno. Pozdrawiambartosh, jeśli Twój komputer nie jest serwerem i służy Ci tylko (aż??) jako domowy komputer, to zainteresuj się Etch'em (wersją testową), ponieważ Sarge jest juz prawdę powiedziawszy przestarzały, ma już półtora roku i nie jest uaktualniany (z wyjątkiem łat bezpieczeństwa), ponieważ takie są założenia wersji stabilnej.
natomiast testing jest ciągle rozwijany (dlatego nosi nazwę "wersa testowa"), ale pod względem stabilności nie stwarza żadnych problemów, jego stabilność jest na poziomie innych dystrybucji GNU/Linuksa które noszą miano wersji stabilnych.
tak więc z czystym sercem mogę polecić Ci aktualizacje do Etcha, tym bardziej że jest już zamrożony i niedługo (prawdopodobnie koniec stycznia) będzie nową wersją stabilną.
[ Dodano: 2007-01-14, 18:12 ]
Witam wszystkich po dłuższej przerwie.
Zgodnie z propozycją kolegi velmafia przesiadłem się z Sarge'a na Etch'a. Jak się okazało problem z DNS'ami (bo wszystko wskazuje na to że to one są winne) jest wciąż aktualny. Pierwsze przeszkody pojawiły się już przy instalacji (netinst), bo instalator uparcie twierdził że nie może znaleźć serwera lustrzanego (nie działał ani debian ani icm.edu). Po kilku próbach instalacja jakoś ruszyła, ale i tak serwer security.debian.org musiał być pominięty. Instalację postanowiłem odchudzić tzn. nie pozwoliłem mu instalować nic poza systemem podstawowym (jak poprzednio instalowałem sarge'a poleciłem mu pobrać środowisko graficzne i dostałem kde i gnome na raz - bardzo mi się to nie podobało, bo nie miałem wyboru). Z wielkim trudem doinstalowałem ręcznie xorg'a, xfce4 i xfonts (to aby X'y w ogóle ruszyły). Z wielkim trudem, bo apt-get znowu wariował. Ogólnie to wyglądało to tak - dołożyłem odpowiednie wpisy do sources.list, klepię apt-get update a tu znowu "tymczasowy błąd przy tłumaczeniu nazwa_serwera". Wielokrotne próby odpalenia tej samej komendy dawały podobne rezultaty, z tym że często błąd wyskakiwał przy różnych serwerach (?). Za którymś razem załapał i mogłem przejść do instalacji wspomnianych pakietów (tu zresztą też musiałem ponawiać próby). O dziwo po kilku podejściach apt-get poradził sobie nawet z instalacją kadu i opery (wszystkie instalacje były z repozytoriów - na Sarge'u tego nie mogłem wykonać).
No i mógłbym nawet przecierpieć to niedeterministyczne zachowanie mojego kompa, gdyby nie to, że teraz z kolei mam większy problem z przeglądarkami. Firefox nie wczytuje prawie nic, Epiphany jeśli w ogóle pobierze jakąś stronę to strasznie ślamazarnie. Opera działa jakby z zaciągniętym ręcznym - nie dość że powoli to jeszcze czasem stronę wczyta czasem nie (niektóre stronki lubi bardziej lub mniej). Odzielny problem mam z przeglądaniem google. Z początku stronka działała, później niby się wczytywała ale o wynikach wyszukiwań można było zapomnieć, teraz w ogóle nie działa. Dodam jeszcze tylko, że dodanie alternatywnych dns'ów nie pomogło.
Ludzie, co tu zrobić? Przecież bez google to jak bez ręki!
Na koniec podsumowanie dla tych co się pogubili a wciąż chcą pomóc : Sarge - apt-działa gorzej, zaś lepiej przeglądarki, Etch - apt-get ujdzie ale stronek nie pooglądam. Za wszelki propozycje rozwiązania tego problemu z góry szczerze dziękuję
P.S. Sory, że aż tak długi ten post, ale problem strasznie dziwny i męczący. Tak na marginesie to zastanawiam się czy ma to w ogóle związek z systemem. Myślałem przez chwilę że to karta sieciowa albo router za którym się chowam (ale też raczej nie - kartę wymieniałem, router restartowałem, a inne kompy w sieci działają poprawnie). Może powinienem walnąć tego posta w innej kategorii?
Jeśli doczytaliście aż do tego miejsca, to szacuneczek
Pozdro