Polskie Forum Użytkowników Debiana

Witam. Mam taką sytuację. Posiadam dwa dyski. Jeden o rozmiarze 80 GB w komputerze na którym jest zainstalowany Debian testing. A na drugim dysku 40 GB (w kieszeni) jest zainstalowany aktualnie XP z którego piszę. Chcę cały dysk w kieszeni sformatować i zainstalować na nim Vistę którą dziś zakupiłem. No i tu się pojawia problem. Jak przez to przebrnąć bezboleśnie abym nie utracił Debiana i normalnie się uruchamiał tak jak teraz. Dodam tylko że gdy chcę uruchomić XP podczas uruchamiania komputera wciskam klawisz [F8] i wybieram dysk w kieszeni.

Jedyny jaki mam pomysł to po prostu odpiąć dysk w środku komputera i pozostawić ten w kieszeni. Może jednak jest jakieś inne rozwiązanie "lepsze"?

A nie pójdzie tak : jak zainstalujesz ładnie viste to włożysz płytkę debiana, wystartujesz system, chrootujesz się i zbudujesz gruba/lilo ?

Pewnie pójdzie, hmm, za dużo z tym roboty będzie, to już wolę wyjąć dysk zajmie minutę i mniej roboty. Jeszcze nie mam płytki z Debianem, eh.

gawcyk1986, czymkolwiek, jakimkolwiek LiveCD, które posiada opcję instalacji GRUBa.

gawcyk1986 pisze:już wolę wyjąć dysk zajmie minutę i mniej roboty. Jeszcze nie mam płytki z Debianem, eh.

to Ci nic nie da, bo grub na dysku debiana nie bedzie widział windowsa i nie bedziesz mógł go uruchomić. Do tego windows zainstaluje swojego bootloadera na dysku, który zostanie i nie widomo jak Twój komputer bedzie interpretował dwa bootloadery.

gawcyk1986, w biosie wyłącz albo zamień kolejność dysków twardych tak aby ten, na którym chcesz postawić Vistę był pierwszy. Następnie zainstaluje Vistę na tym właśnie dysku. Później ponownie wejdź do biosa i przywróć poprzednie ustawienia. Zaloguj się na Debiana i wyedytuj plik menu.lst dopisując do niego sekcję z Vistą.
Alternatywnie (bez grzebania w biosie) zrób backup MBR, zainstaluj Vistę na właściwym dysku. Później przywróć MBR i wyedytuj menu.lst.

Ot i cała filozofia.

Dziękuję Panowie za wszystkie rady. Problem już rozwiązałem. Vista poszła i Debian też mi działa. ¯ałuję tylko że w ogóle nabyłem Vistę. To największy syf jaki do tej pory mogłem używać spod znaku MS. Wracam do XP obok mego Debianka. Najchętniej to bym w ogóle nie wracał do żadnego Windowsa, lecz niestety trzyma mnie przy niem jeden program który używam w pracy i w domu do zastosowań komercyjnych. A mianowicie Solid Edge. Ten program nigdy nie będzie działał pod Linuksem ze względu na jego kolosalną cenę. Pozdrawiam.

gawcyk1986 pisze:To największy syf jaki do tej pory mogłem używać spod znaku MS

zawsze możesz ją zwrócić (prawo konsumenckie) - jako towar nie spełniający Twoich oczekiwań. Gdzieś na moim forum była na ten temat dyskusja - jak znajdę to podrzucę.

Bodzio pisze:zawsze możesz ją zwrócić (prawo konsumenckie) - jako towar nie spełniający Twoich oczekiwań. Gdzieś na moim forum była na ten temat dyskusja - jak znajdę to podrzucę.

Nie znam tajników konsumenckich ale dobrze było by ją zwrócić, a jak nie to na Allegro sprzedam za te kilkaset złotych mniej byle się ją jak najszybciej pozbyć.

Bodzio pisze:zawsze możesz ją zwrócić (prawo konsumenckie) - jako towar nie spełniający Twoich oczekiwań

Hola, hola. Nie tak zaraz. Sprzedawca nie ma obowiązku (i co więcej nie ma prawa by go do tego zmusić) by przyjął z powrotem produkt tylko dlatego, że "nie spełnia on Twoich oczekiwań". To byłby zresztą absurd. Kupujesz sobie coś, używasz, a później oddajesz, bo nie spełnił oczekiwań (czytaj znudziło Ci się) :-D .
Obowiązek przyjęcia przez sprzedawcę towaru powstaje natomiast w sytuacji, w której zakupiony towar nie posiada właściwości podawanych przez producenta/sprzedawcę w jego specyfikacji. Jest to tzw. reklamacja ze względu na niezgodność towaru z umową.
Inna sprawą jest zwrot towaru zakupionego na odległość (czyli przede wszystkim przez internet). Tutaj konsument może odstąpić od umowy kupna-sprzedaży bez podania powodów w prawem określonym czasie pod warunkiem, że dany produkt nie zawiera cech użytkowania.