Polskie Forum Użytkowników Debiana

Cześć, mam problem przy kompilowaniu programów. Kupiłem w końcu "Symfonię C++ Standard" J.Grębosza (jestem na 9 str.) i chciałbym jednocześnie z czytaniem pisać sobie zamieszczone tam programy-przykłady. Problem pojawia się, gdy po zapisaniu pliku źródłowego w Anjucie chcę skompilować np. coś takiego:
pierwszy.cxx: W obszarze komunikatów wyskakuje mi kilka linii, min.: Przyznam się, że nie rozumiem o jakie reguły tu chodzi.

Z góry dzięki za odpowiedź

.

Moglbys pokazac te wszystkie linie, ale stawiam na to ze nei masz autmake i autoconf. Anjuta dziala tak, ze uzywa tych dwoch do wygeneriwabua skryptu configure, ktory jest uruchamiany w celu utworzenia makefile - czyli standardowa procedura kompilacji w linuksie.

Jezeli nie masz tych dwoch pakietow albo masz cos skopane w ich konfiguracji, to makefile nie zostanie utworzone,albo bedzie bledne i make nie wie jak kompilowac projekt.

Jezeli nie chcesz sie z tym szarpac i piszesz tylko w konsoli to anjuta ci niepotrzebna, wystarczy mingw developer studio chociazby, gdize skompilujesz to bez tworzenia configure. Albo sam kompiluj z palca w konsoli.

Wszystkie linie komunikatu: Pakiety autoconf i automake mam zainstalowane od dawna. Nic nie mieszałem w ich konfiguracji, wydawało mi się że jak się je zainstaluje to automatycznie będą skonfigurowane.

gdy wydam komendę w konsoli to zostaje utworzony plik a.out, który mogę wykonać, lecz w terminalu momentalnie znika mi okno, a w konsoli (w sensie Ctrl+Alt+1, bez X'ów) po wypisaniu zadanego tekstu wylogowuje mnie z użytkownika i pojawia się standardowa linijka "debian login: "

Gdy zmienię rozszerzenie pliku z .cxx na .cpp to po otworzeniu w anjucie i wydaniu polecenia kompilacji pojawiają sie następujące komunikaty: nie wiem jednak co to jest ten plik *.o. Gnome we właściwościach mówi że to "kod w postaci skompilowanej" nie mam pojęcia co to jest, ale nie jest wykonywalne.

Co do okienkowości Anjuty, teraz nie jest mi to potrzebne, chcę poznać podstawy C++. Jednak docelowo będę programować aplikacje mniej lub bardziej "zokienkowane", więc chciałbym od początku pracować w Anjucie.

w podawanym przez siebie przykładzie dopisz na końcu linę: kompiluj w konsoli: i następnie uruchamiasz:

mikolajs, tyle to wiem i mogę doczytać w manie. Dziwiłem się tylko dlaczego nie działa mi Anjuta. Może w przyszłości do tego dojdę.

Tak teraz myślę, czy czasem rzeczywiście nie mam czegoś źle skonfigurowanego w pakietach kozpilująco-programistycznych. Np. instalator sterownika grafiki Nvidia (zamknięty) nie wykrywa mi obecności nagłówków jądra pomimo tego że mam je zainstalowane a gdy w następnym kroku próbuje je skompilować sam to nie znajduje odpowiedniej wersji gcc. Macie jakies pomysły?

Dzięki za odzew

Używałem wcześniej kdevelop, ale obecnie wolę obecnie używać Kate. Kdevelop kompiluje bez problemu proste projekty, ale niestety czasami przy czymś większym pojawiają się problemy i trzeba ręcznie modyfikować pliki konfiguracyjne. Znacznie łatwiej jest mi korzystać z narzędzia qmake w konsoli. Rozgryzanie problemów niedziałającej kompilacji w IDE wydaje mi się zbyt czasochłonne i nie warte wysiłku.

Ok. dzięki. Póki co muszę rzucić programowanie. Nagrzebałem w systemie i muszę się pozbierać z powrotem do kupy ;P
Pozdrawiam!

a2m pisze:Gdy zmienię rozszerzenie pliku z .cxx na .cpp to po otworzeniu w anjucie i wydaniu polecenia kompilacji pojawiają sie następujące komunikaty:

Kod: Zaznacz cały

Building in directory: /home/a2m/Projects/Symfonia/pierwszy 
make pierwszy.o 
Building pierwszy.cpp --> pierwszy.o 
Completed succesful 
Total time taken: 0 secs

nie wiem jednak co to jest ten plik *.o. Gnome we właściwościach mówi że to "kod w postaci skompilowanej" nie mam pojęcia co to jest, ale nie jest wykonywalne.

Gnome dobrze mówi. Jest to kod w postaci wykonywalnej. Przy pisaniu wiekszych progamów kod rozdziela się na więcej plików, żeby było czytelniej. Później każdy z tych plików kompiluje się do plików *.o, a na końcu gcc to wszystko ładnie zlinkuje i utworzy jeden wykonywalny plik z całym programem. Make używa się właśnie do tego, aby wygodnie kompilować tylko te części programu, które zostały zmienione (ma to niebotyczne znaczenie przy testowaniu i poprawianiu programów, których kompilacja w całości trwa kilka godzin). Przy jednoplikowym programie (jak wyżej) nie ma to sensu, jednak ten mechanizm jest w Anjucie włączony i używany przy każdym projekcie. Ucząc się programować lepiej po prostu w Kate i kompiluj ręcznie z konsoli. Jest to wygodniejsze i nie ma tyle bałaganu z pomocniczymi plikami z Anjuty.

Ucząc się programować lepiej po prostu w Kate i kompiluj ręcznie z konsoli. Jest to wygodniejsze i nie ma tyle bałaganu z pomocniczymi plikami z Anjuty.

No ja nie do konca sie z tym zgodze, uczac sie programowac warto nauzyc sie tez autmake/autoconf, tyle ze posiada toto prawie tak samo rozbudowana skladnie jak C/C++

Do bezproblemowego kompilowania bez autotools polecam MinGW developer studio (potrafi tez wygenerowac makefile, ale nie uzywa automake i autoconf, wiec nie ma configure) lub Code::Blocks (kompiluje sam i nie generuje zupelnie nic, zadnych pomocniczych plikow dokladnie tak jak kazde IDE windowsowe)

W ogole nie lubie Anjuty, bo momentami sprawia wrazenie lekko niedopracowanej, od kiedy przerzucilem sie na Code::Blocks nie zaluje, a do pisania aplikacji okienkowych w wxWidgets nie ma lepszego narzedzia

giaur pisze:No ja nie do konca sie z tym zgodze, uczac sie programowac warto nauzyc sie tez autmake/autoconf, tyle ze posiada toto prawie tak samo rozbudowana skladnie jak C/C++

Zgoda, ale nie na samym początku. Kompilując przykłady z Symfonii, czy HelloWorld'a przedstawionego wyżej nie trzeba pisać makefile, ani tym bardziej uczyć się autoconfa. To przydaje się przy pisaniu już rozbudowanych aplikacji. A po co teraz na początku nauki c++ mieszać sobie w głowie i uczyć się równolegle czegoś drugiego równie rozbudowanego. Chodziło mi o to, że do takiej nauki na początku w zupełności wystarcza, a wręcz ułatwia pisanie w Kate (lub innym prostym edytorze tekstu z kolorowaniem składni, Kate to tylko przykład) i kompilowanie w konsoli ręcznie. Przy okazji nauczy się komend kompilatora i będzie później wiedział co robią te wszystkie narzędzia automatyczne. Jak już opanuje c++ na tyle, że będzie pisał większe rzeczy, to łatwiej przyjdzie mu opanowanie autoconfa.