Strona 1 z 3

NiemoŻliwe uruchomienie systemu po aktualizacji kernela

: 02 sierpnia 2008, 19:48
autor: _dexter
Witam
Dzisiaj przeprowadziłem instalację nowego jajka ( 2.6.26-1-686) w Debianie Sid.
Podczas uruchamiania systemu na nowym kernelu, zatrzymuje się on na poleceniu:
setting console screen modes and fonts
dodatkowo migają lampki od caps- i scroll- lock. Pozostaje tylko restart systemu.
Znalazłem poradę dot. mojego problemu:
http://forums.debian.net/viewtopic.php? ... a175e425fb
Niestety dobre rady nie działają. Może ktoś będzie wiedział jak to naprawić.
Z góry dziękuję i pozdrawiam..

ps. jeśli brakuje jakiś informacji napiszcie co potrzeba, a ja uzupełnię informacje

: 04 sierpnia 2008, 00:52
autor: pogo
Ja w ogóle nie mogę uruchomić Debiana, ledwo co udaje mi się go zainstalować. Mam dwa różne obrazy iso, dvd-1 i mała netinstall. Próbowałem z trzeba różnymi płytami, trzech różnych producentów, dwoma odtwarzaczami dvd i jednym odtwarzaczem cd. Mam zupełnie nowy dysk seagate, sprawdzony na windowsie, z resztą na dwóch innych też nie idzie. Zawsze, po prostu zawsze, przy każdej probie instalacji wyskakuje jakiś błąd albo instalator się zacina, resetuje komputer, nie instaluje czegoś. Jak już mi się po 16stym razie udało zainstalować base system z netinstall cd, to nie mogę go uruchomić, bo boot systemu zacina się na "WAITING FOR ROOT FILE SYSTEM". Reinstalowałem go już chyba tysiąc razy, w gui, bez, z fb, bez, na różnych opcjach partycjonowania. To jest po prostu technicznie nie możliwe, żeby przy tylu konfiguracjach, coś było nie tak z mojej strony, tym bardziej że winda wchodzi na ten dysk bez najmniejszych problemów, mogę go partycjonować itp itd its. Kiedyś już też miałem straszne problemy z instalacją debiana, na serwerze, na innym kompie, nie wiem co jest nie tak z tym instalatorem. ale wtedy mi się w końcu udawało. Teraz nawet base system nie chce się podnieść. Strasznie zniechęcające, no ale może ktoś mi coś doradzi, bo wolałbym zostać przy debianie, pomimo całej tej fanaberii.

Re: NiemoŻliwe uruchomienie systemu po aktualizacji kernela

: 04 sierpnia 2008, 11:48
autor: wojtekz_
_dexter pisze:(...) ps. jeśli brakuje jakiś informacji napiszcie co potrzeba, a ja uzupełnię informacje
W zasadzie to brakuje wszystkich informacji ][ Dodano: 2008-08-04, 11:54 ][/size]
pogo pisze:(...) Strasznie zniechęcające, no ale może ktoś mi coś doradzi, bo wolałbym zostać przy debianie, pomimo całej tej fanaberii.
1. Nie mieszaj wątków - Twój dotyczy zupełnie innego problemu. Masz szczęście, że admini na wakacjach...

2. ¯eby pomóc, trzeba mieć chociaż jakieś podstawowe przynajmniej dane:
- jaka maszyneria
- co to za wersja Debiana

3. Spróbuj instalacji wersji stabilnej (Etch) - w zasadzie powinna udać się na każdym sprzęcie, najwyżej sterowniki będą przestarzałe.

4. Koniecznie przeczytaj skuteczny sposób na sporo problemów.

Pozdrawiam

: 04 sierpnia 2008, 12:57
autor: pogo
Piszę tutaj, bo wydaje mi się że to problem z kernelem, jak u kolegi u góry, starsze wersje debiana były dla mnie "instalowalne". Używam etcha, co widać pod moim nickiem, jeżeli myślisz, że ktokolwiek komu wysyłasz stronę pod tematem "Dzieci neostrady na poważnych forach" nie weźmię tego za obelgę, i przezczyta chociaż jej spis treści do końca, to chyba sam w to do końca nie wierzysz. Ile razy ty czytałeś takie strony, bo ktoś wziął Cię za debila ? Sprzęt mam dobry,

płyta Gigabyte P965, kupiona rok temu,
procesor Intel Core2Duo, 2,1 GHz, kupiony rok temu,
ram Geil'a 2gb, dual chanel, kupiony pół roku temu
dysk Seagate 320gb, SATA, chyba 32mb cache, kupiony pól roku temu,
karta graficzna GeForce 7600GS PCI-E, Palita.

Spróbuje z SID'em.

: 05 sierpnia 2008, 10:59
autor: _dexter
W zasadzie to brakuje wszystkich informacji ;-) . Podejrzewam, że masz źle ustawiony config, nieadekwatnie do swojego sprzętu... Opisz co i jak robiłeś.
Standardowo po pojawieniu się nowego jajka(2.6.26-1-686) w repo dokonałem jego instalacji przez aptitiude, instalacja przebiegła prawidłowo, próba uruchomienia systemu na nowym jajku już nie.
Co robiłem aby go uruchomić:
według wskazówki z linku wyżej
(http://forums.debian.net/viewtopic.php? ... a175e425fb)

Kod: Zaznacz cały

chkconfig console-screen.sh off
próbowałem również za komentować linię

Kod: Zaznacz cały

log_action_msg "Setting console screen modes and fonts"
setup
w pliku /etc/init.d/console-screen.sh script
Dostałem jeszcze wskazówkę:
migające lamki wskazują na kernel panic, ale post na tamtym forum wskazuje, żeby nie uruchamiać usługi...
Zabootuj livecd, podmontuj partycję z debianem i daj
chmod -x /mnt/debian/etc/init.d/console-screen.sh
(zamiast /mnt/debian dajesz punkt montowania gdzie zamontujesz partycję z Debianem)
Jednakże wszelkie próby kończą się niepowodzeniem.
Jeśli brakuje jakiś informacji mogę je tutaj podać, po prostu nie wiem jakie dane mam jeszcze podać.
Pozdrawiam

: 05 sierpnia 2008, 14:26
autor: wojtekz_
pogo pisze:(...) Ile razy ty czytałeś takie strony, bo ktoś wziął Cię za debila ? (...)
A jednak polecam Ci przeczytanie tej strony uważnie i do końca. Ja to zrobiłem i nie żałuję. Poważnie.

Pozdrawiam

[ Dodano: 2008-08-05, 15:26 ]
_dexter pisze:(...) Jednakże wszelkie próby kończą się niepowodzeniem.
Jeśli brakuje jakiś informacji mogę je tutaj podać, po prostu nie wiem jakie dane mam jeszcze podać.
Po pierwsze - logi.
Po drugie - mam nadzieję, że wykonałeś:
>>First, make /etc/init.d/console-screen.sh like it originally was. Then make sure you have the console-setup package installed (most likely you already have it). Then run "dpkg-reconfigure console-setup".<< Nic o tym nie piszesz.
Po trzecie - rozumiem, że nie kompilujesz jądra ze źródeł, tylko bierzesz gotowy image.
Ja bym kompilował ze źródeł i/lub włączył jakieś debugowanie, żeby stwierdzić o co chodzi.
Kombinuj ;-)

Pozdrawiam

: 05 sierpnia 2008, 18:36
autor: dzidzius80
Hehe, jak to jest że człowiek co ma problem pisze z "Iceweasel" na Debianie, a cała reszta mądrali z "Firefix/Internet Explorer" na Windows?

A jeśli chodzi o nowe jajko, u mnie śmiga aż miło, więc nie wiem jak ci pomóc.

A jeśli chodzi o instalacje, to spróbuj wpisać w google "goodbye microsoft".

: 06 sierpnia 2008, 09:39
autor: wojtekz_
dzidzius80 pisze:Hehe, jak to jest że człowiek co ma problem pisze z "Iceweasel" na Debianie, a cała reszta mądrali z "Firefix/Internet Explorer" na Windows?
Po prostu ta sieć nie przepuszcza (moich) znaczników. Z tamtego miejsca wszystkie moje posty będą tak oznaczone, niezależnie od systemu operacyjnego i przeglądarki.
Ten post jest oczywiście spod Debiana. Nie wszystko złoto, co się (nie) świeci.

Pozdrawiam wszystkie mądrale

: 06 sierpnia 2008, 10:19
autor: _dexter
@wojtekz_
Po pierwsze - logi.
Ok tylko za bardzo nie wiem które, mimo że siedzę na Debianie już jakiś czas nie wiem jeszcze wszystkiego stąd prośba na wstępie jeśli czegoś brakuje, napiszcie co a ja uzupełnię informację
Po drugie - mam nadzieję, że wykonałeś:
>>First, make /etc/init.d/console-screen.sh like it originally was. Then make sure you have the console-setup package installed (most likely you already have it). Then run "dpkg-reconfigure console-setup".<< Nic o tym nie piszesz.
Mówiłem że próbowałem wszelkich prób podanych na stronie wyżej.
Ale jeśli tego nie widać podam co wybieram podczas konfiguracji (w kolejności):
keybord105,Poland,Poland,Left Alt,No Compose Key,UTF-8,Latin 1 & Latin5, VGA, 16, dev ... 1-6
Po trzecie - rozumiem, że nie kompilujesz jądra ze źródeł, tylko bierzesz gotowy image.
Ja bym kompilował ze źródeł i/lub włączył jakieś debugowanie, żeby stwierdzić o co chodzi.
Kombinuj ;-)
Zawsze korzystałem z jajek z repo, kompilację próbowałem zrobić wcześniej i system zatrzymuje się dokładnie w tym samym miejscu (zresztą opisałem i ten problem na forum).
O włączeniu debugowania nie słyszałem więc nie wiem co i jak.

@dzidzius80
Dokładnie zdaję sobie sprawę że u jednych nowe jajko działa a u mnie nie (bez skojarzeń), ale nawet próba czystej instalacji na nowej partycji kończy się tym samym.

: 06 sierpnia 2008, 11:24
autor: pavbaranov
Logi, logami, ale...
1. Rozumiem, że masz jakieś jądro, na którym Debian Ci chodzi.
2. Odpal i... spróbuj usunąć wadliwe jądro wraz z plikami konfiguracyjnymi itp.
3. Zainstaluj na nowo to samo, albo wersję z siduksa (bo bywają poprawione).
4. Zobaczmy co się dzieje, choć wiem, że rozwiązanie - o ile ono jest - jest dość trywialne. Nadto myślę, że możesz ewentualnie uprościć swojego configa xorgów i spróbować dopiero potem go "podrasować".