Strona 2 z 2
: 16 lutego 2009, 21:59
autor: pavbaranov
Na fizola.
http://www.uokik.gov.pl/download/Z2Z4L3 ... ZWdvLnBkZg
lis6502 pisze:Gwarancję...
To w niej jest pies pogrzebany. To jest dokument (nie ma gwarancji, jak nie ma dokumentu), w którym masz wsio napisace co i jak.
W pierwszym przypadku tj. ww ustawka przychodzisz i mówisz: oddaję, bo zły i proszę o nowy. Mogą sprawdzić (tyle, że może to trwać do 14 dni) i jeśli potwierdzą, to mają obowiązek zastosowania się do Twojej prośby
Także o wymianę na nowy. Nie jest ich wyborem naprawa czy cokolwiek. Jeśli z tej ustawki, to też nie ma, że ileśtam dni. Jeśli w 14 nie ma odpowiedzi, to reklamacja zostaje uwzględniona. Pamiętaj jednak o "na piśmie" swoje wnioski.
: 17 lutego 2009, 12:14
autor: sj65
...zastanawiam się tylko jeszcze nad jakimś dokładnym wykasowaniem /home,
Jest w repozytorium
secure-delete
Po zainstalowaniu dostajesz dwa programy
srm i
sfill uruchamiane w konsoli (jako root, by skasować wszystko).
Kod: Zaznacz cały
srm is designed to delete data on mediums in a secure manner which can not be recovered
by thiefs, law enforcement or other threats. The wipe algorythm is based on
the paper "Secure Deletion of Data from Magnetic and Solid-State Memory" presented
at the 6th Usenix Security Symposium by Peter Gutmann, one of the leading civilian
cryptographers.
The secure data deletion process of srm goes like this:
* 1 pass with 0xff
* 5 random passes. /dev/urandom is used for a secure RNG if available.
* 27 passes with special values defined by Peter Gutmann.
* 5 random passes. /dev/urandom is used for a secure RNG if available.
* Rename the file to a random value
* Truncate the file
Kod: Zaznacz cały
sfill is designed to delete data which lies on available diskspace on mediums in a
secure manner which can not be recovered by thiefs, law enforcement or other
threats. The wipe algorythm is based on the paper "Secure Deletion of Data from
Magnetic and Solid-State Memory" presented at the 6th Usenix Security Symposium by
Peter Gutmann, one of the leading civilian cryptographers.
The secure data deletion process of sfill goes like this:
* 1 pass with 0xff
* 5 random passes. /dev/urandom is used for a secure RNG if available.
* 27 passes with special values defined by Peter Gutmann.
* 5 random passes. /dev/urandom is used for a secure RNG if available.
afterwards as many temporary files as possible are generated to wipe the free inode
space. After no more temporary files can be created, they are removed and sfill is
finnished.
Pozdrawiam
sj65
: 17 lutego 2009, 12:29
autor: lis6502
Dziękuję Wam i jednocześnie przepraszam za nieobecność; u admina wysiadł jeden z serwerów i połowa pakietów gubiła się po drodze, także nie miałem możliwości wejścia na forum i odpisana w jakimś rozsądnym czasie.
Więc tak:
@
pavbaranov: jeśli to ma rozjaśnić trochę sprawę, to mogę przepisać ten dokument (poćwiczę paluchy zdrętwiałe od gniecenia w OA na localhoscie ;-) ) Nie rozumiem tylko tego fragmentu
Pamiętaj jednak o "na piśmie" swoje wnioski.
Moje wnioski? Mam napisać że sektor xxx jest UNC? Wydaje mi się że określenie gdzie jest problem to ich sprawa.
Oddałem dzisiaj dysk do sklepu, przyjęli bez zająknięcia, choć facet się krzywo patrzył, ale to historia na inny post :-P.
@
sj65: wczoraj, bez internetu poradziłem sobie programem
wipe2fs, który zamazuje wolne miejsce. Najpierw usunąłem /home przez
rm -rf *, później puściłem powyższy i poszedłem spać. Mimo wszystko dziękuję za sugestię.
: 20 lutego 2009, 22:48
autor: ks_fenix
Wg mnie masz bardzo duże podstawy, żeby wymienili ci dysk na nowy.
Ja miałem nieszczęsnego Seagata ST3500320AS, i padł mi po 3 miesiącach. Jeszcze wtedy firma oficjalnie nie mówiła o tym firmware. Poszedłem do sklepu gdzie kupiłem dysk. Powiedziałem chłopakom, że przeskanowałem dysk programem MHDD i wykrył bady w okolicach 300GB. Gość wziął mój dysk, poszedł na zaplecze i wrócił za 1 min z nowym takim samym dyskiem oczywiście był w zabezpieczonej folii, więc nie był to nadal mój dysk.
Spotkałem się także z problemami moich kolegów, którym tak samo wymieniono dysk gdy padł jak mnie.
Tak więc polecam oddać dysk na gwarancji. Co do backupu danych, to może pożycz od jakiegoś kolegi dysk jak ma wolny.
Gdybyś mieszkał blisko mnie to mogę ci pożyczyć 2.5 calowego na USB 320GB.
Pozdrawiam.
: 21 lutego 2009, 02:33
autor: lis6502
Heh, dziękuje za chęci, ale z racji mojego 'zajęcia' muszę być online całą dobę, więc chcąc - nie chcąc kupiłem Seagate 500 GB (Tak na marginesie, różnica w cenie między nowym 250, a 500 to tylko 30 PLN). Jak 250 wróci z naprawy gwarancyjnej to pewnie sprzedam go za pół ceny, bo na płycie mam tylko 2x SATA, a na drugim kanale mam nagrywarkę.
Fajny masz sklep, albo ja mam takiego pecha: próbowałem kombinować w sklepie, ale powiedziano mi że to jest podstawa do reklamacji potwierdzonej przez autoryzowany serwis, więc tak czy tak musiałem się z nim pożegnać na minimum dwa tygodnie.
: 21 lutego 2009, 18:30
autor: fnmirk
lis6502 pisze:więc chcąc - nie chcąc kupiłem Seagate 500 GB
Wpadka z poprzednim dyskiem niczego Cię nie nauczyła. Era dobrych dysków tej firmy skończyła się kiedy ich pojemności wzrosły powyżej 1GB.
: 21 lutego 2009, 21:19
autor: klancyt
W kwestii dysków naprawdę więcej zależy od szczęścia i od tego kto i jak robił kolejne przeładunki w drodze z Chin niż od producenta. Przynajmniej tak sprawa wyglądała 4 lata temu jak robiłem statystyki na serwisie. Dodatkowo powiem że to czy kartony z hdd spadły ze schodów ma znaczenie i chodź po wypadku tylko 1 z 20 dysków był uszkodzony, to 70% z tej serii wróciła z badsectorami po paru miesiącach od klientów. Sprawa przykra ale takie rzeczy się zdarzają, a póki hdd jest sprawny sklep nie ma podstaw do odesłania go do producenta, więc wychodzi do klienta.
A co do warunków prawnych serwis ma 14 dni roboczych na naprawę (co się w przypadku HDD praktycznie nie zdarza z badsectorami), wymianę na nowy nie koniecznie tej samej firmy ale o tych samych lub lepszych parametrach (ale też przeważnie daje się tego samego producenta), albo zwrot pieniędzy w wysokości ceny w dniu zakupu. Z podzespołami zamiennymi na okres reklamacji sprawa wygląda osobliwie dla każdego serwisu, część ma jakieś części na podmiankę ale większość nie, z tego co się orientuję.
¯yczę szczęśliwego kartonu ;-)
: 17 marca 2009, 20:03
autor: lis6502
Zamykając temat: dziś dysk wrócił z serwisu. Został wymieniony na nowy.
: 17 marca 2009, 22:44
autor: pavbaranov
Gratuluję. Szkoda jedynie, że tak długo trwało.